Komentarz poranny

Po wyższym otwarciu na rynku pojawiła się podaż, która zepchnęła indeksy do dziennych minimów, natomiast w kolejnych godzinach kupujący próbowali podnieść rynek. W samej końcówce ponownie przycisnęła podaż, a generalnie sesja jest w moim odczuciu dość sporym rozczarowaniem. Można powiedzieć, że nic się jeszcze definitywnego nie wydarzyło, bowiem popyt na WIG-20 pojawił się w pobliżu książkowego wsparcia na 1595 pkt. To oczywiście jest pozytywny aspekt w ocenie sytuacji, ale z drugiej strony trudno uwierzyć, iż w obliczu niekorzystnej aury na światowych parkietach poziom ten zostanie utrzymany. Owszem zachowanie rynku w ostatnim czasie trudno ocenić jako racjonalne, ale z drugiej strony trudno nie zauważyć, iż spadki przychodzą rynkowi z dużo większą swobodą. Cały czas kupujący wierzą, iż uda się ocalić poziom 1540 pkt. który mimo, iż był naruszany zapewniał wzrost, tyle, że ostatnie podejście było niezwykle słabe. Ewentualne przełamanie tego wsparcia, może okazać się sporym rozczarowaniem i przyczynić się
do silnej podaży akcji, dlatego należy zwracać dużą uwagę na powyższy pułap. Tak jak pisałem powyżej, nic jeszcze nie jest rozstrzygnięte, a wszystko leży w rękach arbitrażystów. Jeśli pojawiłaby się wola wzrostów najbliższy opór znajduje się na 1627 pkt., a w razie jego przebicia będę oczekiwał na test kluczowego, w krótkim terminie oporu na 1660 pkt. Przebicie tego poziomu winno zapowiadać atak na szczyt na 1672 pkt. W przypadku pokonania tego oporu (jestem w stanie uwierzyć, nawet w krótkim terminie cały czas takiemu scenariuszowi przypisuję większe prawdopodobieństwo realizacji, choć nie bez zastrzeżeń, ale tak mi mówi moja metoda) celem winien być zakres 1705-1723 pkt. Myślę, że w obecnej sytuacji może pojawić się problem z pokonaniem tej zapory. Kluczowe wsparcie dla indeksu wytycza poziom 1540 pkt. Analizując wykresy dużych spółek moją uwagę przykuł dziś Polnord, który konsoliduje się w wąskim zakresie. Mam wrażenie, iż papier winien zwyżkować w najbliższym terminie, a najbliższy opór widzę na 27,50
zł. Papier winien znacznie silniej zwyżkować, powyżej szczytu na 33,78 zł z teoretycznym celem na 37 zł.

Tomasz Jerzyk