Komentarz poranny

W pierwszej części dzisiejszego dnia poznamy raport z niemieckiego sektora przemysłowego. Według prognoz analityków odczyt dynamiki produkcji przemysłowej potwierdzi dalszą poprawę koniunktury.

07.08.2009 09:14

Rynek zagraniczny

W pierwszej części dzisiejszego dnia poznamy raport z niemieckiego sektora przemysłowego. Według prognoz analityków odczyt dynamiki produkcji przemysłowej potwierdzi dalszą poprawę koniunktury.

Ta informacja może być czynnikiem sprzyjającym dla średnioterminowego trendu aprecjacji euro wobec dolara. W dniu wczorajszym inwestorów najprawdopodobniej jednak rozczarował wydźwięk komentarza prezesa EBC Jeana Tricheta, który stwierdził między innymi, że wzrost gospodarczy widoczny będzie w Strefie euro dopiero w przyszłym roku. Ostatecznie jednak stopy procentowe pozostały bez zmian i zapowiedziano brak zmian ich poziomu do końca obecnego roku. Takie odchodzenie EBC od dalszego luzowania polityki monetarnej będzie średnioterminowym czynnikiem sprzyjającym dalszym wzrostom kursu pary EUR/USD.

Popołudniu inwestorzy ponownie skupią swoją uwagę na kondycji amerykańskiego rynku pracy, z którego poznamy miesięczny raport za lipiec. Jeśli potwierdzi się tendencja ponownego pogorszenia się sytuacji z wcześniej publikowanych w tym tygodniu raportów, to krótkoterminowo ruch eurodolara na północ może zostać powstrzymany.

Bardzo istotne dla krótkoterminowych perspektyw pary EUR/USD będzie zachowanie się światowych indeksów giełdowych, które nie uległy jeszcze znaczniejszej korekcie w obecnie obserwowanym trendzie wzrostowym. Jeśli słabsze dane makroekonomiczne napływające z gospodarek światowych nie będą w stanie zmienić optymistycznych nastrojów na rynkach kapitałowych to wzrosty kursu eurodolara również w krótkim terminie będą kontynuowane.

Rynek polski

Polskie pary walutowe zdają się wybijać górą z wcześniej konsolidacji wokół tegorocznych minimów. Niektóre raporty z gospodarek światowych rozczarowały inwestorów, co może być pierwszym impulsem do ponownego wzrostu awersji do ryzyka oraz korekty na rynkach kapitałowych, jak również kontynuacji korekty ostatniej dynamicznej aprecjacji polskiej waluty. Nadal jednak złotówce sprzyjają zapowiedzi poprawy prognoz dla naszej gospodarki przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy jak również Komisję Europejską. Krótkoterminowym zagrożeniem dla scenariusza umocnienia polskiej waluty jest pogorszenie się sytuacji na rynku pracy, która doprowadzi do dalszego spadku konsumpcji.

Kolejnym ważnym czynnikiem jest potwierdzające się wykupienie na rynku kapitałowym, które może doprowadzić do znaczącej korekty indeksów na GPW a tym samym krótkoterminowego osłabienia złotówki na początku sierpnia.

EURUSD

Na parze EUR/USD w dniu wczorajszym wyszedł z trendu horyzontalnego, w którym znajdował się od 4 dni, przebijając wsparcie na poziomie 1,4360. Korekta ta wynika z dynamicznych wzrostów mających miejsce między 30 lipca a 3 sierpnia 2009, po których eurodolar dostał wyraźnej zadyszki. Pod uwagę należy wziąć fakt, iż wykres może dążyć do średnioterminowej linii trendu. Przy takim scenariuszu odnotujemy spadek, aż do 1,4050, gdzie znajduje się silne wsparcie z maksimów/ minimów wielu świec o interwale dziennym. Oscylator RSI znajdujący się w okolicach 70 punktów wskazywałby na wykupienie rynku i sygnalizował możliwość wystąpienia scenariusza korekcyjnego.

W długim terminie prognozuje się jednak znaczące wybicie się pary EUR/USD górą aż do okolic 1,4660, gdzie znajduje się splot zniesień Fibonacciego.

USDPLN

Ostatnie 4 dni na tej parze walutowej oznaczają prawie dziesięciogroszowe odreagowanie. Para USD/PLN odbiła się od solidnego wsparcia wynikającego z 38,2% zniesienia ostatniej fali wzrostowej oraz listopadowych / grudniowych minimów znajdującego się w okolicy 2,8250. Wzrosty jednak szybko zatrzymały się na kolejnym poziomie Fibonacciego w okolicach 2,90 stanowiącego 61,8% zniesienia istotnej fali wzrostowej. Aby dalsze wzrosty były kontynuowane musi dojść do korekty na eurodolarze. W przypadku powodzenia takiego scenariusza poziom 3zł w terminie kilku dni powinien zostać osiągnięty.

EURPLN

Na parze EUR/PLN również nastąpiło dojście do znaczącego wsparcia, które w tym przypadku również opiera się na minimach grudniowych oraz również na 50% zniesieniu fali wzrostowej trwającej od połowy 2008 roku. Taki splot stwarza bardzo dużą szansę na zalążek większej korekty. Aby jednak takowa miała większe szanse powodzenia musi przebić niezwykle silny opór na w okolicach 4,20. Składa się na niego bardzo wiele czynników takich jak: górne ograniczenie konsolidacji z grudnia 2008, górne ograniczenie kanału spadkowego, splot zniesień Fibonacciego oraz psychologiczna bariera związana z okrągłym poziomem. Jeżeli nastąpi przebicie tego obszaru, to możemy spodziewać się dynamicznych wzrostów do 4,29, gdzie znajduje się splot zniesień Fibonacciego. Przy takim scenariuszu należy wykorzystać te poziomy do sprzedaży waluty. Jeżeli jednak nie uda się przebić 4,20 to znaczy, że korekta dobiegła końca i należy jak najszybciej pozbywać się euro.

GBPPLN

Na parze GBP/PLN w ostatnich dniach doszło do wybicia z trendu horyzontalnego (4,7150-5,13), który utrzymywał się w ciągu przeszłych miesięcy. Takie wybicie oznaczać może chęć dotarcia do poziomu 5,4730, gdzie znajduje się silny obszar zniesienia Fibonacciego oraz okolice poprzedniego szczytu. Należy zauważyć, że funt zyskuje w stosunku do innych walut w ostatnim czasie. Taką sytuację uznać można za odreagowanie jego osłabieniach w ostatnich latach.

Michał Wojciechowski
analityk rynków finansowych
AMB Consulting

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)