Komentarz poranny
Wczorajsza sesja zakończyła się nieznacznym wzrostem indeksów, a niewielki spadek odnotował jedynie WIG-20. Po słabszym otwarciu indeksy spędziły większą część dnia w negatywnym terytorium, a popyt pojawił się w samej końcówce sesji, co zapewniło zamknięcie w pozytywnym terytorium (poza WIG-20, któremu niewiele zabrakło).
Zamknięcie w rejonie dziennych maksimów zapewnia pozytywną wymowę sesji i potwierdza tezę, iż kupujący nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Najbliższy opór dla WIG-20 znajduje się na 2768, a jego przebicie będzie zapowiadało atak na 2781. W przypadku pokonania tego oporu będę oczekiwał na test rejonu 2800 lub też 2830, gdzie znajduje się górne ograniczenie które zatrzymało wzrost w listopadzie. W przypadku silniejszego ruchu celem winien być poziom 2897 lub też 2920.
Najbliższe, ważne wsparcie znajduje się na 2748, a ewentualne jego przełamanie odczytam jako zapowiedź pogłębienia korekty z potencjalnym celem na 2727 lub też 2704. W przypadku silniejszego ruchu kupujący winni bronić 2688 lub też 2673. Otoczenie zewnętrzne sprzyja kupującym i dziś liczę na atak na szczyt, ze sporymi szansami na jego poprawienie. Struktura ostatniego ruchu jest w dalszym ciągu nie wykończona, a wszelkie ruchy korekcyjne są dość płytkie, co z kolei wskazuje na siłę kupujących. Problemem pozostaje w dalszym ciągu fakt, iż zwyżka opiera się jedynie na wybranych walorach, ze wskazaniem na spółki surowcowe. By można było myśleć o większej sile ruchu konieczne wydaje się włączenie innych spółek. Jeśli tak się nie stanie, to trzeba się będzie liczyć z perspektywą, iż opory w rejonie 2800 lub też 2830 ponownie zostaną wykorzystane przez sprzedających. Na razie jednak inicjatywa jest po stronie kupujących.
Tomasz Jerzyk