Komentarz poranny
Piątkowa sesja zakończyła się wzrostem indeksów, a najwięcej zyskał WIG-20, który wzrósł o ponad 1,2%. Przez znaczną część sesji WIG-20 oscylował wokół poziomu 2400, a do zmian doszło po publikacji danych w USA oraz wystąpieniu szefa Fedu.
Dane okazały się być lepsze od negatywnych oczekiwań rynku, co przyczyniło się do wzrostu cen, ale kluczowe było wystąpienie B. Bernanke, który bardziej zdecydowanie przekonał inwestorów do kupna. W Polsce inwestorzy zdołali zareagować na końcowym fixingu, dzięki czemu WIG-20 zamknął się na dziennym maksimum, zapewniając tym samym pozytywną wymowę sesji. Zamknięcie nastąpiło centralnie na oporze na 2430 oraz na górnym ograniczeniu krótkoterminowego kanału wzrostowego. Sforsowanie tego poziomu będzie zapowiadało test 2445 oraz leżącej nieco wyżej linii trendu spadkowego na 2449. Jak pamiętamy linia ta powstrzymała ofensywę kupujących przed tygodniem w związku z czym należy przypisywać jej istotne znaczenie. Pokonanie oporu będzie zapowiadało test kluczowego, w krótkim terminie, oporu na 2473, a w przypadku silniejszego wzrostu będę liczył na test 2502.
Najbliższe wsparcie dla indeksu znajduje się na 2416-17, które wynika z ostatnich lokalnych maksimów, a przełamanie tego poziomu będzie zapowiadało test minimów na 2394 i 2397. Ewentualne przełamanie tych poziomów będzie miało negatywne przesłanie i będzie sugerowało test ostatniego dołka na 2384. Spadek poniżej tego pułapu będzie zapowiadał test 2355 lub też 2320. Otoczenie zewnętrzne przed dzisiejszą sesją jest optymistyczne, w związku z czym należy liczyć się z wyższym otwarciem, a pytaniem pozostaje czy kupującym uda się przełamać opór wynikający z linii trendu spadkowego. Patrząc na indeks przez pryzmat zasady fal można powiedzieć, iż ostatni spadek do 2384 przybrał wzór trzyfalowy, czyli był korekcyjny. W takim układzie pokonanie oporów na 2473 i 2502 będzie zapowiadało atak na maksima na 2561 i 2563.
Tomasz Jerzyk