Komentarz poranny

Trzeba jednak nadmienić, iż w trakcie sesji było jeszcze gorzej, a wskutek zwyżki w samej końcówce sesji na dziennych wykresach głównych indeksów pojawiły się młoty zapowiadające możliwość odwrócenia trendu.

Najbliższy opór dla WIG-20 znajduje się na poziomie 2016 pkt., gdzie aktualnie znajduje się dolne ograniczenie kanału spadkowego, z którego indeks wybił się w dół. Ewentualne pokonania tego oporu winno zapowiadać test poziomów 2063 lub też 2072 pkt. W przypadku silniejszej zwyżki rynek winien testować poziom 2218 pkt. Najbliższe wsparcie dla indeksu znajduje się na 1966, natomiast przypadku nieco silniejszej korekty, będę oczekiwał na test 1936 lub też 1922 pkt. Mam wrażenie, iż zwyżka z końcowej fazy sesji przybrała formę impulsu, w związku z czym ewentualne spadki interpretowałbym jako korekty, po których zwyżka winna być kontynuowana. W tym miejscu myślę przede wszystkim o perspektywie godzinowej lub też najbliższych dni. W przypadku dłuższego horyzontu inwestycyjnego sytuacja uległa pogorszeniu i wydarzenia piątkowe nakazują przesunąć się w kierunku znacznie bardziej negatywnych interpretacji. Wiele wskazuje, iż po korekcyjnym odbiciu spadek zostanie pogłębiony do nowych minimów, a kolejne wsparcia będę
widział na 1817 lub też 1697 pkt. W tym miejscu należy również wskazać na poziom 28800 pkt. dla WIG-u, który aktualnie jest najsilniejszym poziomem, gdzie spadek mógłby zostać zakończony. W razie głębszego ruchu należałoby się liczyć z perspektywą testu wsparcia wynikającego ze szczytu z hossy z 1994 na 20760 pkt. W piątek do ważnego wsparcia na 23 zł dotarły akcje Agory i prawdopodobnie kurs tych walorów będzie próbował skorygować ostatnią wyprzedaż. Doniesienia merytoryczne ze spółki w ostatnich miesiącach nie są zbyt budujące, lecz z drugiej strony spółka prowadzi cały czas wykup własnych akcji, co winno w dużej mierze stymulować kupno na walorach spółki. Najsłabszym walorem w portfelu WIG-20 jest KGHM, a coraz większym problemem staje się wytyczenie istotnych poziomów dla tej spółki. Poziomy, które jeszcze kilka miesięcy wydawałby się w ogóle nieosiągalne, zostały gładko przełamane, a obecnie takim ostatnim poziomem wydaje się 25,80 zł.

Tomasz Jerzyk