Komentarz poranny
Wczorajsza sesja zakończyła się wzrostem indeksów, a jedynie sWIG80 odnotował niewielki spadek. Mam wrażenie, iż przed otwarciem można było liczyć na więcej, w kontekście wtorkowego silnego impulsu popytowego.
Wczoraj, po wyższym otwarciu kupującym udało się naruszyć kolejne opory, aczkolwiek na wyższych poziomach ponownie do głosu doszli sprzedający, jakby podskórnie przeczuwali słabszą końcówkę na rynkach amerykańskich. Takie zachowanie w dużej mierze ograniczyło skalę wzrostu i co gorsza zasiało pewien niepokój.
Czy uda się główne indeksy wypromować na nowe maksima, czy rzeczywiście polski rynek ma z czymś problem i nie uda się zanegować gwiazd wieczornych na tygodniowych wykresach świecowych na głównych indeksach (WIG i WIG-20). Tu trzeba wskazać, iż formacje te są bezdyskusyjne i inwestorzy, którzy opierają się na japońskich technikach interpretowania wykresów nie mają wątpliwości co do wymowy tych formacji i wykorzystują oni rynkowy entuzjazm do sprzedaży.
WIG-20 po otwarciu przebił opór na 2259 pkt., co z kolei zadaje się sugerować siłę strony popytowej na rynku i co za tym idzie winno przełożyć się na atak na szczyt z 25 sierpnia na 2317 pkt. W przypadku jego sforsowania podaż winna pojawić się na 2382 lub też na 2400 pkt. Najbliższe wsparcie to 2246 pkt., gdzie kończy się wczorajsza luka hossy. Mając na względzie wyprzedaż w końcówce sesji w USA, dziś prawdopodobnie otwarcie nastąpi poniżej tego poziomu. Kolejne wsparcia w takim wypadku widziałbym na 2234 lub też na 2215 pkt.
Podejrzewam, że potencjał wzrostowy na indeksie nie został jeszcze wyczerpany i wzorem podobnych sytuacji z przeszłości nastąpi mobilizacja kupujących, którzy skorzystają z okazji by wejść na rynek na niższych poziomach i zainicjować kolejną falę wzrostową, z celem powyżej wczorajszego maksimum. Najbliższy opór znajduje się na 2286 pkt., a w razie jego przebicia kolejne poziomy to 2296 i sierpniowy wierzchołek na 2317 pkt. Przebicie poziom 2182 pkt. będzie wymuszało rewizję moich oczekiwań i będzie z jednej strony jeszcze bardziej gmatwało i tak już dość niełatwo sytuację prognostyczną. Na razie jednak od szczytu nie widać impulsu spadkowego czyli pięciofalowego wzrostu spadkowego, w związku z czym trzeba przyjmować, iż ruchy mają podłoże korekcyjne, co z kolei sugeruje, iż bliższej lub też nieco dalszej przyszłości szczyt na 2317 pkt winien zostać poprawiony. Pytaniem pozostaje jak to zostanie rozegrane, a tu już opcji jest więcej.
Pełna wersja raportu dostępna w formacie 
Tomasz Jerzyk
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |