Komentarz walutowy

Poprawa nastrojów na światowych rynkach, wzrost zaufania do giełd naszego regionu oraz coraz lepsze dane zza oceanu spowodowały, że w ostatnich kilku dniach złoty zyskiwał na wartości.

06.04.2009 16:31

Wiele wskazuje na to, że taka sytuacja może utrzymać się przez dłuższy czas. Szczególnie, że kolejna już piątkowa sesja w USA zakończyła się wzrostami. Trwają one już czwarty tydzień, co daje nadzieję na dłuższą poprawę nastrojów inwestorów.

Dzisiejsze notowania złotego rozpoczęły się niewiele poniżej piątkowego zamknięcia i wygląda na to, że złoty zakończy dzień z niewielkim zyskiem. Około godz. 10:00 za jedno euro płacono 4,44 zł, a za dolara około 3,28 zł pod koniec dnia, o godz. 16:00 euro kosztowało już 4,4384 zł, a dolar 3,2996 zł. Ten niewielki wzrost jest spowodowany sporym spadkiem na eurodolarze i nie do końca pewną sytuacją za oceanem. W ostatnim tygodniu złoty właśnie w stosunku do dolara zyskiwał jednak najwięcej.

W przypadku pary CHF/PLN osiągnęła dziś ona minimum na poziomie 2,8788, natomiast po godz. 16:00 za jednego franka szwajcarskiego płacono 2,9106 zł. Jeśli chodzi o parę EUR/USD, to osłabienie dolara nie było tak widoczne jak na pozostałych. Dolar jest dość stabilny, chociaż dziś w drugiej połowie dnia znacznie umocnił się w stosunku do euro. Stało się to za sprawą gorszych niż się spodziewano danych dotyczących sprzedaży detalicznej w strefie euro. Maksimum dzisiejszego dnia na tej parze to 1,3581. O godz. 16:00 za jedno euro płacono już tylko 1,3452 dolara.

Dzisiejszy ani jutrzejszy dzień nie przyniosą już żadnych ważnych danych, które mogłyby wpłynąć w jakikolwiek sposób na zachowanie się walut. Rynek może lekko zareagować jedynie na dane o dynamice PKB w strefie euro. Cały nadchodzący tydzień powinien upłynąć dość spokojnie, raczej z lekkimi wzrostami, choć już nie tak dużymi, jak to miało miejsce w ubiegłym tygodniu.

Izabela Cor
senior doradca
Money Expert SA

kurseurowaluty
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)