Komu potrzebne są autostrady?

Przejazd pociągiem między niektórymi z największych miast w Polsce trwa dłużej niż przed II wojną światową. Nikogo nie trzeba przekonywać, że polskie drogi, sieć kolejowa, czy terminale lotnicze wciąż wymagają ogromnych nakładów inwestycyjnych. O tym jednak, które obszary infrastruktury transportowej w Polsce wymagają najpilniejszych zmian odpowiada najnowszy raport z badań PBS DGA przeprowadzony na zlecenie On Board Public Relations.

Komu potrzebne są autostrady?
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

22.08.2011 15:22

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez PBS DGA 75% Polaków jako priorytetowe w ciągu najbliższych 10 lat uznaje inwestycje w infrastrukturę drogową. Co ciekawe Polacy nie stawiają na pierwszym miejscu budowy autostrad, którym poświęca się w dyskusji publicznej tak wiele uwagi. Co trzeci Polak bardziej opowiada się za modernizacją sieci dróg lokalnych, z których korzysta na co dzień. Jako najważniejszą inwestycję wybiera je niemalże co trzeci Polak (30,9%). Ponadto 24,4 % badanych opowiedziało się za inwestowaniem w obwodnice miast, które bezpośrednio wpływają na jakość ruchu lokalnego w miastach.

- Pozytywna opinia społeczna o drogach lokalnych i obwodnicach wynika przede wszystkim stąd, że większość Polaków mieszka poza dużymi miastami i na co dzień nie korzysta z autostrad i dróg ekspresowych. Drogi szybkiego ruchu nie spełniają bowiem funkcji przenoszenia ruchu lokalnego, tylko międzyregionalnego czy wręcz (w przypadku autostrad) międzynarodowego – komentuje Urszula Nelken, Rzecznik Prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Obraz
© (fot. On Board Public Relations)

- Odpowiednia infrastruktura transportowa ma znaczenie dla zapewnienia wzrostu gospodarczego a także minimalizowania dysproporcji w rozwoju pomiędzy poszczególnymi regionami kraju – komentuje Przemysław Szkudlarczyk, Wiceprezes PBG S.A.

Na drugim miejscu po infrastrukturze drogowej z 17% wskazań badanych znajduje się kolej jako najważniejszy element infrastruktury transportu, który wymaga modernizacji. Wynik ten jest dość zaskakujący głównie ze względu na problemy z jakimi minionej zimy borykali się pasażerowie pociągów oraz opóźnienia wynikające ze stanu infrastruktury kolejowej. Dodatkowo, jak pokazują badania dla respondentów z mniejszych miejscowości, znacznie kolei spada na rzecz infrastruktury drogowej. Może to być konsekwencją rezygnacji kolei z utrzymywania nierentownych połączeń lokalnych oraz zwiększającej się liczby samochodów na wsiach i w mniejszych miejscowościach.

- Infrastruktura musi rozwijać się równomiernie, z uwzględnieniem wszystkich dziedzin transportu. Co więcej, należy wziąć pod uwagę wieloletnią perspektywę, a nie tylko bieżące potrzeby. Przykładem, niestety negatywnym, z ostatnich 20. lat jest praktycznie całkowita likwidacja transportu śródlądowego, w wyniku czego transport znacznej części ładunków zaczął odbywać się nie koleją, ale właśnie drogami – wyjaśnia Maciej Gruca, Dyrektor Operacyjny w spółce Fresh Logistics, Grupa Raben.
W trakcie badania respondenci wskazali cztery główne obszary inwestycji w zakresie infrastruktury kolejowej, którymi są: połączenia między głównymi miastami (31,8%), połączenia lokalne (29,9%), szybka kolej miejska (18,3%) oraz rozbudowa i modernizacja dworców (16,7%). Zaskoczeniem może być tutaj wysoka pozycja w rankingu szybkiej kolei miejskiej. Co ciekawe, szybka kolej miejska praktycznie w Polsce nie istnieje poza Warszawą i Trójmiastem oraz częściowo na terenie aglomeracji górnośląskiej. Wyraźnie widać więc ogromny potencjał jaki niesie ze sobą ta forma transportu w obrębie metropolii.

- Osoby młode, rzadziej już pamiętające dobrze zorganizowaną kolej i szybkie połączenia pomiędzy miastami, wydają się tracić wiarę w zasadność inwestowania w polską kolej. W grupie tej infrastrukturę kolejową, jako główny obszar inwestycji na najbliższe 10 lat, wskazywano 2-3 krotnie rzadziej niż w przypadku starszych osób. Ponadto, nie zaskakuje mniejszy odsetek osób doceniających konieczność inwestycji w kolej wśród mieszkańców wschodniej Polski. Na obszarach tych sieć kolejowa jest znacznie mniej rozbudowana, przez co ten rodzaj transportu odgrywa mniejszą rolę w codziennym transporcie niż na innych obszarach – komentuje Joanna Dosz-Szczepańska, PBS DGA.

Infrastruktura lotnicza, która ma największy potencjał rozwojowy i prognozowany jest znaczny oraz systematyczny wzrost jej użytkowników jest najważniejszym obszarem wymagającym inwestycji dla zaledwie 4,4% Polaków. Biorąc po uwagę dane demograficzne, w infrastrukturę lotniczą jako pierwszą zainwestowałby prawie co dziesiąty mieszkaniec regionu Centralnego (7,8%), ale dopiero co setny regionu Wschodniego (0,8%). Tymczasem coraz bardziej zauważalne jest zjawisko zwiększania przewagi portów regionalnych nad warszawskim Okęciem. W ubiegłym roku stołeczny port lotniczy przyjął 8,6 mln pasażerów, a regionalne lotniska prawie 12 mln. W najbliższych latach rozwojowi lokalnych połączeń lotniczych będzie sprzyjała niewystarczająca ilość autostrad i dróg ekspresowych oraz brak szybkich połączeń kolejowych między głównymi miastami, które dzielą duże odległości.

- Priorytetem dla nas jest stworzenie w krótkim czasie warunków umożliwiających powstanie nowoczesnej infrastruktury cargo, szczególnie na lotnisku w Warszawie. Dopiero połączenie jej z wybudowaną w najbliższych latach siecią dróg szybkiego ruchu stworzy warunki do wzrostu wymiany towarowej wysokoprzetworzonych produktów przemieszczanych lotniczo pomiędzy Polską a resztą świata, zwłaszcza szybko rozwijającymi się państwami Azji jak Indie i Chiny, czy największą gospodarką świata USA. Polska według statystyk UE wśród 27 państw jest na 17. miejscu pod względem wymiany towarów drogą lotniczą. Jednym z elementów, który może zmienić tę sytuację jest lepsza infrastruktura lotnicza cargo – dodaje Tomasz Buraś, Prezes Zarządu DHL Express.

modernizacja koleitransportbudowa drogi
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)