Koncert BP obiecał, że wypłaci dywidendy
Brytyjski koncern naftowy BP obiecał, że wypłaci udziałowcom dywidendy za drugi kwartał, pomimo wycieku ropy i katastrofy ekologicznej w Zatoce Meksykańskiej. Dyrektor naczelny BP ujawnił, że koszt walki z wyciekiem wyniósł już miliard dolarów.
05.06.2010 | aktual.: 06.06.2010 03:46
Ta suma blednie jednak w porównaniu z planowanymi na ten rok dywidendami - 10,5 miliarda dolarów. Ponad 2,5 miliarda za pierwszy kwartał trafi do kieszeni udziałowców 21 czerwca, wysokość kolejnej raty zostanie ustalona w końcu lipca.
Tymczasem amerykańscy politycy atakują BP za skąpe odszkodowania dla rybaków z Luizjany i dla zagrożonych bankructwem nadmorskich społeczności. Ale nawet prezydent Barack Obama nie żąda od BP zawieszenia dywidendy. Byłby to bowiem ogromny cios dla milionów emerytów na całym świecie - w tym i amerykańskich. Wiele funduszy emerytalnych finansuje wypłaty rent właśnie z dywidend posiadanych akcji wielkich koncernów naftowych, jak BP. Fundusze emerytalne ucierpiały ostatnio na spadku wartości akcji wielkich banków i na krachu na rynkach nieruchomości. Pozbawienie ich teraz oparcia w koncernach naftowych mogłoby spowodować potężne straty.