Kontynuacja osłabienia dolara
Początek dzisiejszej sesji to kontynuacja osłabienia amerykańskiej waluty. Tuż po otwarciu rynku kurs EUR/USD wzrósł ponad poziom 1,4200, przed godziną 10:00 odnotowując maksimum sesji europejskiej na poziomie 1,4246.
01.06.2009 16:54
Początek dzisiejszej sesji to kontynuacja osłabienia amerykańskiej waluty. Tuż po otwarciu rynku kurs EUR/USD wzrósł ponad poziom 1,4200, przed godziną 10:00 odnotowując maksimum sesji europejskiej na poziomie 1,4246.
Podobnie kształtowały się notowania GBP/USD, które tuż po godzinie 8:00 wystrzeliły do góry, zwyżkując o ponad 200 punktów i odnotowując lokalny szczyt na poziomie 1,6430. Fundamentalnie w globalnej gospodarce przez weekend nic nie uległo zmianie, dziwić zatem mogą dzisiejsze euforyczne wzrosty. Inwestorzy nie poznali bowiem żadnych istotnych danych makroekonomicznych, również ze spółek nie płynęły nowe optymistyczne prognozy zysków lub inne cieszące giełdowych graczy informacje. Mimo wszystko główne amerykańskie indeksy pokonały ostatnie szczyty, a indeks S&P znajduje się na tegorocznym maksimum na poziomie 940 pkt. Jeśli do zamknięcia sesji w Stanach Zjednoczonych sytuacja nie ulegnie zmianie, to padną bardzo silne sygnały kupna, które mogą przyczynić się do dalszej euforii na parkietach i rynku walutowym. Pamiętać jednak należy, że często takie emocjonalne ruchy są ostatnią fazą trendu, a w najbliższym czasie możemy być świadkami głębszej korekty. Nie należy jednak skupiać się na łapaniu szczytu, tylko
grze z trendem, zwłaszcza tak silnym jak na EUR/USD , czy GBP/USD w czasie kilku ostatnich sesji. Zmianę sentymentu potwierdzić powinna jakaś formacja zwrotna lub silna spadkowa sesja, dopóki rynek nie zachowa się w taki sposób, wszelkie próby łapania szczytu mogą skończyć się poważną stratą.
Przy panującej euforii na giełdach, dziwić może słabe zachowanie krajowej waluty. Co prawda złoty umocnił się zarówno względem euro, jak i dolara, jednak na parze EUR/PLN zabrakło siły do pokonania istotnego poziomu wsparcia 4,4360. Jest to dno świecy wybijającej, która pokonała spadkową linię trendu obserwowaną od szczytu w lutym na poziomie 4,9300. Na wykresie dziennym wciąż obowiązuje sygnał kupna, który zanegowany zostanie po zamknięciu dnia poniżej wspomnianego poziomu wsparcia. Zachowanie złotego może dziwić, bowiem zarówno giełdy, jak i główne pary walutowe przemawiają na korzyść aprecjacji krajowej waluty. Obserwowane zjawisko można potraktować jako dywergencję miedzy rynkową, będącą wstępnym sygnałem ostrzegawczym przed dużą korektą.
Mikołaj Kusiakowski
DM TMS Brokers S.A.