Kontynuacja ruchu

Początkowo kupujący opadli z sił, co druga strona rynku wykorzystała do sprowadzenia rynku poniżej kreski. Impet sprzedających uległ wyczerpaniu po osiągnięciu po godz. 9:00 poziomu 2 239 pkt, który wyznaczył sesyjne minimum. Kolejne godziny przyniosły wzrost kursu FW20U11. Pomimo serii słabszych od oczekiwań publikacji makro strona popytowa nie oddała już na dłużej inicjatywy i po wyznaczeniu po godz. 15:00 sesyjnego maksimum na pułapie 2 340 pkt, ostatni kurs wypadł na pułapie 2 321 pkt, zyskując blisko 1,9% w stosunku do poprzedniego zamknięcia. Baza na koniec dnia wynosi -11 pkt, LOP to niespełna 100 tys. pozycji. Sesyjny wolumen obrotu ukształtował się na poziomie 74,8 tys. kontraktów.

Kończąca tydzień sesja upłynęła pod znakiem kontynuacji byczych nastrojów na warszawskim parkiecie. Wyrysowana na wykresie dziennym biała szpulka jest potwierdzeniem pozytywnej wymowy czwartkowej, zbliżonej wymową do młota świecy. Presja strony popytowej doprowadziła do przełamania ostro opadającej linii trendu spadkowego oraz pokonania szybszej z obserwowanych średnich, SK-5. Byki wyprowadziły rynek powyżej 38,2% zniesienia dwuipółletnich wzrostów, co również powinno stanowić przyczynek do kontynuacji odreagowania. Ruch na północ kontynuują szybkie oscylatory, aczkolwiek dotarły one do poziomów oporu, które dla RSI wyznacza dolne ograniczenie rynku byka a dla Composite Index średnie kroczące oscylatora. Kupujący wykorzystali szansę jaką stanowiło zmęczenie niedźwiedzi po mocnych dwutygodniowych spadkach i chociaż wiele sygnałów przemawia za kontynuacją ruchu to nie należy ignorować potencjalnych prób powrotu na rynek podaży. W tym scenariuszu byki, by zapewnić sobie komfort taktycznej przewagi, powinny
obronić krótkoterminowych wsparć (zakres luki z 11-12.08, piątkowe minima). Dla popytu celem pozostaje atak na zakresy kolejnych luk bess, (5-8.08; 2 383 – 2 401 pkt oraz 4-5.08; 2 421 – 2 469 pkt).
Biuro Maklerskie Banku BPH