Trwa ładowanie...
d4akx3b
akcje
10-07-2012 09:07

Korekta?

Na początku tygodnia inwestorzy z Warszawy pokazali, że nieobce są im obawy o przyszłość strefy euro. W piątek na tle globalnych rynków rodzimy parkiet nie dotknęła zbyt duża przecena, natomiast w poniedziałek te zaległości były „nadrabiane”. WIG20 kilkadziesiąt minut po starcie spadł o przeszło 1% i na takich poziomach poruszał się przez kolejne godziny.

d4akx3b
d4akx3b

Ostrożność graczy została obudzona przez wydarzenia na rynku długu. Ujemne rentowności na aukcjach krótkoterminowego długu Francji i Niemiec pokazały jak duża jest niepewność inwestorów, co do najbliższych wydarzeń w Eurolandzie. Przełożyła się ona na oprocentowanie obligacji hiszpańskich, które w przypadku dziesięciolatków sięgnęło ponownie, po trzech tygodniach przerwy, poziomu 7%. Na pewno dużą część niepewności należy przypisać spotkaniu ministrów finansów strefy euro, którzy mają doprecyzować ustalenia czerwcowego szczytu przywódców państw UE, a jak do tej pory pokazały doświadczenia „poszczytowe”, z wprowadzaniem w życie tych ustaleń jest największy problem. Ponieważ na wyniki obrad nie było szans przed zakończeniem sesji grano oczywiście czysto spekulacyjnie. Skalę spadków mogły ograniczać nadzieje związane z ruszającym w USA sezonem wyników kwartalnych. W rezultacie wyprzedaż na WGPW również nie rozwinęła się w pełni i WIG20 ostatecznie stracił 1,4% (2242 pkt), przy obrocie 491 mln PLN.

(fot. BM BPH)
Źródło: (fot. BM BPH)

W trakcie wczorajszej sesji podaż pogłębiła zapoczątkowane w piątek spadki. Sprzedający uzyskali przewagę już na starcie notowań, w efekcie czego na wykresie powstała niewielka, spadkowa luka. Całość dnia zobrazowała czarna świeca, która swoim zasięgiem naruszyła istotne wsparcie zlokalizowane na 40 434 pkt. Dodatkowo, w cenach zamknięcia pokonana została SK 15, co nie pomagało wczoraj kupującym. W takiej sytuacji dość prawdopodobny staje się test okolic 40 100 pkt, gdzie znajduje się 61,8% zniesienia Fibonacciego poprzedniej fali spadkowej. Jeżeli ta granica nie okaże się skuteczna niedźwiedzie najprawdopodobniej zaatakują 50% zniesienia oscylującego w okolicy 39 500 pkt. Wczorajsza sesja nie spowodowała dużych zmian w obrazie obserwowanych wskaźników. RSI potwierdził spadek, ale przy stosunkowo niewielkim ruchu Composite Index. Znaczących ruchów nie widać również na ADX, który porusza się trendem bocznym. Fakt ten sprawia, że popyt nie stracił jeszcze szansy na odreagowanie wczorajszej przeceny, ale do
zmiany nastawiania konieczny będzie przede wszystkim powrót w pobliże piątkowego

d4akx3b
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4akx3b