Korekta wzrostu
Wczorajsza sesja zakończyła się mieszanym zamknięciem indeksów, główne zamknęły się w negatywnym terytorium, natomiast indeksy małych i średnich spółek odnotowały wzrost. Co ciekawe taki ruch odbył się przy negatywnej szerokości rynku, gdzie więcej walorów odnotowało spadek niż wzrost.
Prawdopodobnie do takiego układu przyczyniło się zainteresowanie inwestorów spółkami chemicznymi, a korespondencji z trwającymi wezwaniami do sprzedaży akcji. WIG-20 na otwarciu wyznaczył dzienne maksimum na 2193, a w kolejnych godzinach odnotował spadek do 2175. W końcówce sesji ponownie do głosu doszli kupujący, którzy zdołali odrobić większość strat. Psychologia sesji jest pozytywna i sugeruje atak na wczorajsze maksimum na 2193. W przypadku jego pokonania będę oczekiwał na test zakresu 2208-2212. W przypadku jego sforsowania podaż winna ujawnić się na 2227 lub też 2253. Ten ostatni pułap ma kluczowe znaczenie w krótkim terminie, a jego przebicie będzie wskazywało na korekcyjny charakter spadku i zapowiadało test ostatniego szczytu na 2301.
Najbliższe wsparcie znajduje się na 2182, a w razie przełamania tego poziomu będę oczekiwał na test 2174-5 lub też w mniej optymistycznym wariancie 2162. Kluczowe wsparcie wyznacza czwartkowe minimum na 2142. W przypadku silniejszego spadku popyt winien ujawnić się na 2120 lub też 2100. Wczorajsza sesja nie zmieniła zasadniczo układu sił na rynku. Przyjmuję założenie, iż spadek koryguje ostatni wzrost z 2142 do 2193, a po zakończeniu korekty liczę na kontynuację wzrostu. Pytaniem pozostaje czy wczoraj potencjał spadkowy został już wyczerpany czy też nastąpi jeszcze jedno zejście w rejon 2174 lub też 2162. Bez względu na scenariusz liczę, że potencjał wzrostowy w perspektywie najbliższych sesji, nie jest jeszcze wyczerpany, a kluczowy w dłuższej perspektywie będzie rejon 2212.
Tomasz Jerzyk