Korekty cd.
W ostatnich dniach stycznia rynek zniósł cały impuls wzrostowy trwający od połowy grudnia do połowy stycznia. Tym samym wybicie górą z konsolidacji 1080-1120 na S&P500 zostało całkowicie zanegowane.
26.01.2010 12:24
Rynek będzie w związku z tym podatny na przedłużenie impulsu spadkowego w kierunku 1040-1050. Brak większej korekty po trzech sesjach głębokich spadków świadczy o dominacji podaży. Zważywszy jednak, że jeszcze kilka dni temu rynek znajdował się przy rocznych maksimach, nastroje mogą gwałtownie się odwrócić. Wystarczy, że agresywna podaż na chwilę odpuści i może nastąpić tzw. short squeeze. Takie odbicie sugerujemy wykorzystać do otwierania krótkich pozycji. Naszym zdaniem rynki akcji wchodzą w dłuższy okres korekty trwających od marca 2009 wzrostów. Dzisiaj w centrum uwagi będą dane o zaufaniu konsumentów Conference Board. Gorsze dane mogą wywołać kolejną falę sprzedaży, ale w dalszej części sesji amerykańskiej może nastąpić próba większego odbicia. Z większych spółek wyniki publikaje dzisiaj Caterpillar, Johnson&Johnson oraz Du Pont. Po sesji wyniki poda Altera i Yahoo.
Na walutach zwraca uwagę silne umocnienie japońskiego jena i to pomimo obniżenia perspektywy ratingu dla japońskich obligacji do negatywnej przez agencję S&P. Pogorszenie nastrojów na rynkach globalnych przekłada się również na notowania surowców. Zniżkują ceny metali szlachetnych, ropy i towarów rólnych. Zwiększona awersja do ryzyka wspiera notowania dolara oraz amerykańskich obligacji.
EURPLN
Kontynuacja korekty na rynkach światowych wpływa negatywnie na sentyment do walut z rynków wschodzących. Przekłada się to również na złotego, który od rana znajduje się pod presją sprzedających. Osłabiają się rówież forint i korona czeska, ale w mniejszym stopniu niż złoty. Najbliższym oporem technicznym na EURPLN będzie stefa 4,1150-4,12. Jej przebicie powinno doprowadzić do przyspieszenia ruchu wzrostowego. Dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej okazały się lepsze od oczekiwań, ale nie wpłynęło to znacząco na notowania złotego. Popołudniu poznamy decyzję RPP o poziomie stóp procentowych. Rynek spodziewa się utrzymania stóp na obecnych poziomach. EURUSD
Zwiększenie awersji do ryzyka w wyniku piątkowego załamania rynków akcji wpływa pozytwnie na sentyment do walut carry, czyli do dolara i jena. Silne spadki trwają na dolarze australijskim i nowozelandzkim w relacji do jena i dolara. Na eurodolarze trwa konsolidacja w trwającym do kilku dni zakresie. Niepewność na rynku zwiększa perspektywa publikacji danych o dynamice PKB w IV w USA. Notowania eurodolara pozostaną najprawdopodobniej w zakresie w oczekiwaniu na piątkowe dane. Publikacja dzisiejszych danych o zaufaniu konsumentów Conference Board może wywołać większy impuls. Najbliższym oporem będzie 1,4240. Wsparciem będą okolice 1,40.
GBPUSD
Dane PKB z Wielkiej Brytanii okazały się znacznie gorsze od oczekiwań. Wobec ogólnej atmosfery sprzyjającej notowaniom dolara, reakcja rynku na dane była bardzo gwałtowna. W rezultacie funtdolar spadł w okolice 1,6120, nieco powyżej zniesienia fibo 61,80% przy 1,6110. W przypadku przebicia tego poziomu rynek powinien kontynuować trend osłabienia funta w relacji do dolara w kierunku minimów z przełomu grudnia i stycznia. Impulsem do kontynuacji ruchu spadkowego mogą być dzisiejsze dane o zaufaniu konsumentów Conference Board.
USDJPY
Dzisiaj rano agencja ratingowa S&P obniżyła perspektywę ratingu dla japońskich obligacji do negatywnej ze stabilnej. Jen chwilowo gwałtownie się osłabił,ale ta tendencja została szybko zanegowana. Największą presję spadkową widać na parach AUDJPY i NZDJPY. W piątek publikowane raporty z utrzymywanych pozycji na Tokyo Financial Exchange wykazały rekordowe pozycje krótkie w jenach na rachunkach z marginem. Najbliższym wsparciem na USDJPY będzie 50% zniesienie fibo przy 89,28. Oporem będzie dzisiejsze maksimum przy 90,50.
Wojciech Smoleński
IDMSA