Kupujący się nie poddają
Wczorajsza sesja zakończyła się zauważalnym wzrostem głównych indeksów. Po wyższym otwarciu inicjatywę przejęli sprzedający, którzy sprowadzili główne indeksy do nowych krótkoterminowych minimów.
22.07.2011 10:20
Spadek WIG-20 został powstrzymany centralnie na wsparciu na 2662, a w kolejnych ton wydarzeniom na rynku nadawała strona popytowa. Kupujący dość gładko sforsowali opory wynikające z linii przyspieszonego trendu spadkowego, która jeszcze po wczorajszym otwarciu zadziałała jako opór, dodatkowo przebity został opór wynikający z ostatniego lokalnego maksimum na 2711. Zamknięcie nastąpiło w rejonie dziennego maksimum, co zapewnia pozytywną wymowę sesji i zapowiada kontynuację zwyżki. Najbliższy opór dla WIG-20 znajduje się na 2747, ale znacznie większą wagę inwestorzy będą przywiązywali do 2760 i 2765. Mam wrażenie, iż są to kluczowe poziomy w krótkim terminie, a od tego czy uda się je sforsować czy też nie będzie uzależniona prognoza na kolejne tygodnie czy nawet miesiące. W przypadku ich pokonania otrzymamy dość czytelną wskazówkę, iż indeks zainicjował kolejną falę wzrostową, której celem winien być nowy szczyt powyżej 2942. Z kolei w przypadku, gdy tych poziomów nie uda się przebić wczorajszą zwyżkę trzeba
będzie traktować jako, kolejne silne odreagowanie w trendzie spadkowym (wzrost w cenach zamknięcia wynosi jedynie 1,35% na WIG-20, ale jak spojrzymy od dołka intraday to zwyżka przekroczyła próg 2,5%). Tak sytuacja, jak wspominałem kilka dni temu, jest charakterystyczna dla początkowych faz nowego trendu, gdzie kolejne fale w kierunku nowego trendu są mocno korygowane. Ale sytuacja nie jest klarowna i na razie jest zbyt wcześnie, by definitywnie przesądzać o charakterze obserwowanych ruchów. Najbliższe wsparcie znajduje się na 2721, a w razie jego przełamania będę zwracał uwagę na 2706 lub też na 2696. Na tym ostatnim poziomie znajduje się aktualnie przebita wczoraj linia trendu spadkowego, wobec czego przyjmuję założenie, iż ewentualne korekty winny kończyć się na tym pułapie. Kluczowym wsparciem jest wczorajsze minimum, a każde jego przebicie będzie miało w moim odczuciu negatywne przesłanie.
Tomasz Jerzyk