Kupujący tracą wiarę w dalsze wzrosty
Początek pierwszej sesji tygodnia wypadł neutralnie. Marcowe kontrakty rozpoczęły handel od poziomu 1 483 pkt. czyli 5 pkt powyżej kursu odniesienia.
10.03.2009 08:13
Do otwarcia rynku kasowego na wykresie rysował się trend boczny. Po godzinie 9 nastąpiła gwałtowna przecena, która doprowadziła do ustanowienia lokalnego minimum na 1 440 pkt. (-2,57%). W dalszej części dnia zapanowało względne uspokojenie, jednak strona podażowa nadal dominowała. Przed godziną 14:30 ustanowione zostało minimum intraday na 1 426 pkt. (-3,5%). Poziom ten okazał się atrakcyjny do otwarcia długich pozycji jak i do zamknięcia zyskownych krótkich, w związku z czym nastąpiło dynamiczne odbicie do poziomu 1 478 pkt. Ostatecznie FW20H09 zakończyły poniedziałek 1,9% spadkiem (1 450 pkt.). Poranne dane dotyczące produkcji przemysłowej we Francji i Wielkiej Brytanii mogą mieć duży wpływ na kierunek dzisiejszych notowań.
Wczoraj kolejny raz długie pozycje zostały zatrzymane na oporze w postaci połowy czarnego korpusu z 12.02 (1 481 pkt). Na wykresie kontraktów terminowych FW20H09 pojawiła się świeca przypominająca swoją wymową formację wisielca. Kolejna próba sforsowania oporu nie przyniosła skutku, a to staje się powoli paliwem do działań podaży. Następne nieudane podejście do testowania oporu może się już skończyć skierowaniem kursów do co najmniej wsparcia znajdującego się na 1 400 pkt (jako kanał wzrostowy oraz luka hossy). Po wczorajszej sesji Stochastic przeciął swoją średnią, generując wstępny sygnał sprzedaży znajdując się w rejonie wykupienia rynku. MACD nadal wzrasta oddalając się od swojej średniej i zmierzając do linii równowagi. Ciekawie wygląda sytuacja na oscylatorze trendu – ADX. Wskaźnik ten zmniejszył wartości do 20 pkt informując o całkowitym osłabieniu się trendu. Linie kierunkowe +DI oraz –DI w każdej chwili mogą wskazać kierunek nowego trendu, więc obecnie impuls może zadecydować o dalszym ruchu kursów
FW20H09. W szerszym spojrzeniu na rynek, notowania kontraktów terminowych poruszały się w kanale wzrostowym, co docelowo nie jest byczym argumentem. Taki kanał zwykle przekształca się w spadkową formację flagi. O tym jednak, czy taki scenariusz się zmaterializuje, zadecyduje obrona dolnego ograniczenia kanału wyznaczonego przez minima z ostatnich trzech tygodni, aktualnie przebiegająca na poziomie 1 400 pkt.