Łapiemy grunt pod nogami
Polski przemysł nadal w odwrocie. Ale na tle innych krajów Unii Europejskiej i tak wypada rewelacyjnie - akcentuje "Puls Biznesu".
15.06.2009 | aktual.: 15.06.2009 06:23
Jak wynika z danych Eurostatu, produkcja przemysłowa w Polsce spadła w kwietniu o 6,9 proc. (rok do roku). To i tak najmniej ze wszystkich dziewiętnastu krajów, których wyniki są już znane.
Oprócz Polski w czołówce znalazła się również Rumunia (z wynikiem -7,8 proc.), Portugalia (-11,1 proc.) i Grecja (-12,2 proc.).
Największe załamanie przeżywa przemysł Estonii (spadek produkcji o ponad jedną trzecią) oraz Węgier, Słowenii, Litwy, Włoch i Niemiec (spadki o jedną czwartą).
Przed nadmiernym optymizmem ostrzega jednak Piotr Bielski, ekonomista Banku Zachodniego WBK. Radzi zachować ostrożność, gdyż obawia się, iż najgorsze jest wciąż przed nami.
Jego zdaniem nie widać bowiem żadnych pozytywnych twardych danych makroekonomicznych w strefie euro. _ Twardego dna należy spodziewać się w drugim i trzecim kwartale tego roku _ - twierdzi Bielski w rozmowie z gazetą.