Lech Kaczyński nie rozczaruje premiera?

Premier Donald Tusk powiedział, że nie ma wątpliwości, iż ustawa hazardowa jest konstytucyjna. Gdyby prezydent zdecydował się skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, nie podpisując jej, to - mówił Tusk - byłoby to zachowanie "najbardziej rozczarowujące". Szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak powiedział wcześniej, że Lech Kaczyński najprawdopodobniej podpisze ustawę hazardową, a następnie skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego.

Lech Kaczyński nie rozczaruje premiera?
Źródło zdjęć: © PAP

21.11.2009 | aktual.: 21.11.2009 19:04

- Jeśli prezydent podpisze ustawę, a następnie skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego, nie będę miał żadnych zastrzeżeń. Ja tego nie rozumiem, ale akceptuję takie postępowanie - powiedział Donald Tusk.

Podkreślił, że on sam nie ma wątpliwości, że ustawa jest konstytucyjna i że rząd starał się z "niezwykłą starannością" pilnować konstytucyjności jej zapisów. Jak dodał, wiedział, że "każdy błąd może być wykorzystany przeciwko tej ustawie, która hazard w Polsce ogranicza".

Tusk podkreślił, że ważne jest, aby przyjąć ustawę przed 30 listopada, że względu na potencjalny zarzut pod jej adresem, że wprowadza zmiany podatkowe po tej dacie.

Nowa ustawa hazardowa przewiduje m.in. stopniową likwidację hazardu na automatach o niskich wygranych (poza kasynami), zakaz urządzania wideoloterii, znaczny wzrost podatków od hazardu i ograniczenia w reklamie hazardu.

Źródło artykułu:PAP
afera hazardowadonald tuskpremier
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)