Ledwo udało się obronić dołek
Po wczorajszym spadku o 2,7 proc. strata WIG-u od początku roku wzrosła do 8,4 proc.
23.01.2009 | aktual.: 23.01.2009 09:00
Gdyby nie mobilizacja kupujących w końcówce sesji, zniżka byłaby jeszcze większa, a indeks przebiłby dno bessy z listopada ubiegłego roku i znalazłby się najniżej od września 2004 r.
Notowania indeksu pogrążyły banki, spółki paliwowe oraz KGHM. Kurs miedziowego koncernu spadł o 10,2 proc. z powodu informacji, że w tym roku zysk spółki może wynieść zaledwie kilkadziesiąt milionów złotych.
Tomasz Hońdo
Tekst z kolumny nr 1 Gazety Giełdy Parkiet