Legendarny producent wódki na dnie

Posłanka Platformy Obywatelskiej powiedziała w Radiu Szczecin, że jest zaskoczona decyzją sądu o upadłości Polmosu i będzie się domagała wyjaśnień od właściciela firmy. Zaremba ma się spotkać w tej sprawie z wiceminister skarbu Joanną Schmid, odpowiedzialną za Polmosy. Posłanka podkreśliła, że po zamknięciu zakładu Szczecin straci miejsca pracy i markę, związaną z miastem i znaną na całym świecie. Dodała, że do szczecińskiego Polmosu przyjeżdżają wycieczki z całego świata, które są zachwycone produkowaną w nim starką.

Renata Zaremba powiedziała, że nic nie zapowiadało, upadłości zakładu. Udało się zorganizować "okrągły stół" z udziałem przedstawiciela ministerstwa skarbu i wierzycieli, którzy rozmawiali o wyjściu z sytuacji. Polmos uruchomił kolejną linię produkcyjną, wprowadził na rynek nowe produkty i podpisał kontrakty.

W najbliższym czasie pracownicy firmy dostaną wypowiedzenia z pracy. Spółka prawdopodobnie będzie przygotowywana do sprzedaży. W jaki sposób się to odbędzie - o tym zadecyduje sędzia komisarz. Polmos zatrudniał około 70 pracowników.