Leniwie przed majówką?

Duża część z nas przyznaje się do tego, że przed urlopem trudno jest im się skupić w pracy i odkłada niektóre sprawy na później

Leniwie przed majówką?

25.04.2013 | aktual.: 25.04.2013 12:53

Takie podejście nie dziwi Izabeli Kielczyk, coacha i psychologa biznesu: - Część z nas mając w perspektywie urlop jest w pracy na zasadzie „dotrwania”, bo, by dobrze wypocząć, potrzebne jest nam wyhamowanie przed wolnymi dniami, czyli takie psychiczne oderwanie się od rzeczywistości zawodowej.

Natomiast drugie tyle zapytanych osób (43%), przyznało, że mając w perspektywie dni wolne mobilizuje się maksymalnie, by ze wszystkim zdążyć. Izabela Kielczyk podkreśla, że z jej praktyki zawodowej wynika, iż dla niektórych bardzo istotne jest to, by mieć „wolną głowę”, gdyż tylko wtedy mogą efektywnie wypocząć. Jednak przestrzega przed zbyt rygorystycznym podchodzeniem do tematu: - Owszem, część spraw na pewno uda się nam zamknąć, ale nie wszystkie, bo przecież przez tydzień nie nadrobimy wszelkich zaległości. Dlatego warto wrzucić na luz i powiedzieć sobie „Część spraw skończyłem, udało mi zamknąć dwa projekty, teraz jadę wypocząć.” Resztę zadań sfinalizujmy po urlopie. Takie nastawienie da nam możliwość wypoczynku i nie będą nas dręczyć niedokończone sprawy. Dobrym rozwiązaniem, by odciąć się od obowiązków służbowych, jest też zdaniem ekspertki wyjazd gdzieś, gdzie nie mamy dostępu do Internetu, a zasięg telefonu komórkowego jest ograniczony lub korzystanie z tych usług jest po prostu drogie, czyli na
przykład za granicę.

Urlop sprzymierzeńcem pracodawcy

Jak pokazują liczne badania medyczne i psychologiczne, długotrwały brak odpoczynku znacząco osłabia siły obronne organizmu, prowadzi do wyczerpania i zwiększa ryzyko wystąpienia infekcji, dlatego tak istotne jest zapewnienie sobie 7-8 godzin snu na dobę oraz dłuższego odpoczynku raz na jakiś czas. - Trud i praca powinny przeplatać się z okresami wypoczynku i błogiego relaksu. Współgranie tych elementów jest konieczne, abyśmy zachowali zdrowie fizyczne i równowagę psychiczną. Ludzie, dla których życie prywatne i zawodowe staje się jednością, pracują po 60-70 godzin tygodniowo. Żyją w ciągłym niedoczasie, nie zatrzymują się i ciągle zastanawiają, co mają jeszcze do zrobienia. Nie odpoczywają, a błogie „nic nierobienie” traktują jako zbędny i zmarnowany czas. Osiągając coraz szybciej kolejne cele wpędzają się jednak w niebezpieczny pracoholizm. – przestrzega Izabela Kielczyk. Tymczasem nasza psychika i ciało domagają się wypoczynku, by wzmocnić i odnowić swoje siły, a także byśmy z ochotą mogli wrócić do
czekającej nas codzienności w pracy. – Człowiek nie może pracować bez odpoczynku, z kolei odpoczynek bez pracy nie daje zadowolenia.

Okazuje się, że urlop pracownika jest też potrzeby pracodawcy. Jak pisze na swoim blogu Tony Schwarz, mówca i CEO The Energy Project (powołując się na badania Ernst & Young), każde 10 godzin wakacji pracownika przekłada się na wzrost jego wydajności o 8%. Ci, którzy częściej korzystają z urlopów, są też bardziej lojalni wobec firmy i szybciej znajdują rozwiązania spraw, które w okresie przed urlopem wydawały się być niemożliwe do załatwienia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)