Leśnicy walczą o orzełka
Leśnicy protestują przeciwko planowanym zmianom wyglądu mundurów Służby Leśnej, informuje "Dziennik Polski". Ich konsekwencją będzie m.in. rezygnacja z czapki maciejówki, nakrycia głowy, na którym obecnie widnieje godło Polski.
11.06.2014 | aktual.: 11.06.2014 06:45
Przygotowany przez resort środowiska projekt zmian pod koniec minionego miesiąca skierowano do konsultacji. Nowością ma być m.in. wersja letnia munduru wyjściowego, inny wygląd uniformu codziennego czy terenowego, które dodatkowo zostaną wykonane z nowoczesnych materiałów, m.in. z membraną.
Ale sprzeciw środowiska wywołała decyzja o rezygnacji z noszenia przez leśników czapki do munduru wyjściowego. Zastąpi ją kapelusz, a na nim - podobnie jak na bejsbolówce noszonej z mundurem terenowym - nie ma miejsca na orła. W pierwotnej wersji miało go nie być również na guzikach munduru wyjściowego, ale tam na szczęście ocalał.
- Bez orzełka będziemy wyglądali jak zielone ludziki, chodzące nie wiadomo po co po lesie. Jego usunięcie byłoby skandalem. Nie zgodzimy się na to nigdy - mówi przewodniczący Związku Leśników Polskich Bronisław Sasin.
Historia munduru polskich leśników sięga czasów Królestwa Kongresowego. Jak pisze historyk Leszek S. Pręcikowski, to car Aleksander I, "pragnąc stworzyć oddaną dla domu panującego elitę notabli", ustanowił dekretem umundurowany Królewski Korpusu Leśny. Polski orzeł pojawił się wtedy m.in. na kapeluszu. I to mimo tego, że oficjalnym godłem Królestwa Polskiego był czarny dwugłowy orzeł cesarski Romanowów.