List do premiera w butelce wódki
Zrobić z Polski Szkocję - to ambicje branży spirytusowej. Producenci apelują do rządu o deregulacje, które pozwolą jej odżyć - czytamy w "Pulsie Biznesu".
24.07.2014 07:17
Zrzeszający większość producentów Związek Pracodawców Polskiego Przemysłu Spirytusowego skarży się Donaldowi Tuskowi na nierówne traktowanie przez rząd i brak wsparcia w rozwoju.
Producenci piszą, że przykład Szkocji pokazuje, że inwestowanie w narodowy trunek może być sposobem na rozwój gospodarczy całego kraju. Zwracają uwagę, że eksport szkockiej whisky stanowi 80 procent eksportu żywności i napojów tego regionu i 25 procent Wielkiej Brytanii. Popularna szkocka jest obecna na ponad 200 rynkach na całym świecie, a wartość eksportu sięga 22 miliardów złotych.
Branża skarży się, że w Polsce jest bardzo mało mikroprzedsiębiorstw spirytusowych, w ostatnich latach upadło wiele polmosów, eksport wódki jest niższy niż za PRL, a na spotkaniach dyplomatycznych zamiast polskich wódek i nalewek podaje się węgierskie wino. Więcej w "Pulsie Biznesu".