Lotnisko jak wizytówka

Na terenie lotniska ma powstać budynek sztabowy, a ponadto duży ośrodek sportowo-rekreacyjny z basenami, saunami, siłowniami. Planowana jest też budowa strzelnicy z prawdziwego zdarzenia. Pierwszych efektów można spodziewać się już w przyszłym roku. _ Musimy wciąż inwestować w lotnisko, ponieważ to wizytówka Polski i naszych sił zbrojnych. Często przyjmujemy tu gości z zagranicy _- argumentuje płk dypl. pil. dr Władysław Leśnikowski, dowódca 32. Bazy Lotniczej w Łasku.
_ Poza tym planowane inwestycje będą służyć nie tylko pracownikom bazy, ale też w różnym zakresie mieszkańcom miasta i powiatu. _

Dowódca dementuje też informację, że rozbudowa i inwestycje związane są z faktem, iż do Łasku mają zawitać i pozostać na stałe amerykańskie F-16 z bazy NATO we Włoszech.

_ Znam to opracowanie jednego z wyższych oficerów Pentagonu, które ukazało się w amerykańskim odpowiedniku naszej "Polski Zbrojnej". To było teoretyczne studium potrzebne do pracy naukowej. Dlatego mogę uspokoić okolicznych mieszkańców, że liczba samolotów nie wzrośnie. Mówię o tym, bo dotarły do mnie informacje, że niektórzy chcą od nas jakiegoś zadośćuczynienia, bo usłyszeli o takiej możliwości. Wyjaśniam więc, że w Krzesinach mieszkańcy nie dostają od wojska odszkodowań, a loty odbywają się normalnie _ - przekonuje dowódca bazy.

Płk Leśnikowski przekonuje, że od kiedy jest dowódcą bazy, prowadzi politykę otwartości. Tak, aby podatnicy wiedzieli na co idą ich pieniądze. Baza jest największym pracodawcą w Łasku i okolicach. Zatrudnia prawie 2,5 tys. osób. Jest też jednym z największych podatników. Gmina Buczek, na terenie której leży lotnisko, co roku może liczyć na ponad 2 mln zł z podatku od nieruchomości, a Łask na ok. 200 tys. zł.

Wit L. Leśniewicz

POLSKA Dziennik Łódzki