Lubań - proces pośrednika pracy - oszusta
Przed sądem w Lubaniu rozpocznie się dziś proces mężczyzny, który oszukał bezrobotnych szukających pracy w Czechach
.
Na działalność Stefana Z. poskarżyło się osiem osób. Każda z nich straciła od 30 do nawet 800 złotych. To kwoty, które mieszkaniec Lubania pobierał za załatwienie dobrej posady w Czechach.
Jednym ze świadków, który dziś ma zeznawać jest Leszek Hardziej z lubańskiego Społecznego Komitetu Obrony Bezrobotnych. To właśnie w biurze SKOB-u Stefan Z. werbował do pracy. Hardziej opowiada, że oszust pobierał 28 złotych 50 groszy, zaokrąglając to do 30-tu złotych, tłumacząc, że te pieniądze są na ubezpieczenie przejazdu.
Oskarżony mieszkaniec Lubania naciągnął w ten sposób w sumie setki osób.
Jeśli sąd uzna argumenty tych, którzy poczuli się oszukani, mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia.