Łukoil ma chrapkę na Możejki
Informacje o planach sprzedaży części akcji rafinerii w Możejkach Rosjanom wywołały burzę na Litwie. Tygodnik "Veidas" pisze, że - zdaniem ekspertów - jedynie ten zakład, należący do PKN Orlen, ratuje Litwę przed kryzysem gospodarczym.
14.04.2009 | aktual.: 14.04.2009 12:24
W artykule "Czy Polacy sprzedadzą Litwę Rosjanom" czytamy, że od jesieni rafineria w Możejkach ma co miesiąc stabilny 10-procentowy wzrost produkcji. Tymczasem ogólna produkcja przemysłowa Litwy spadła o 13 proc. "Łukoil już od dawna ma apetyt na litewską rafinerię , należącą do PKN Orlen i wygląda na to, że mają też dostatecznie dużo pieniędzy , by ją kupić" - pisze tygodnik "Veidas". I dodaje, że premier Donald Tusk ze względu na przyjaźń z Niemcami i dla polepszenia stosunków z Rosją mógłby się zgodzić na sprzedaż Możejek Łukoilowi.
Tygodnik "Veidas" pisze, że strategiczne partnerstwo między Polską a Litwą jest oparte na przyjaźni między przywódcami państwa. Ale jest zagrożenie, że po wyborach prezydenckich na Litwie pozostanie ono jedynie deklaracją.