Mamy problemy z płaceniem rachunków
Aż 17 proc. Polaków żyje w
gospodarstwach domowych, które z braku pieniędzy nie płacą
na czas rachunków za wodę albo telefon. Pod tym względem jesteśmy w niechlubnej czołówce Unii Europejskiej. Na czas płacimy za to czynsz i
raty kredytu mieszkaniowego.
28.05.2009 | aktual.: 28.05.2009 18:01
Średnio w UE problem braku gotówki na zapłacenie bieżących rachunków dotyczy 7 proc. gospodarstw domowych. Najwyższy odsetek jest na Węgrzech (18 proc.), w Polsce (17 proc.), Grecji (16 proc.) i Słowenii (11 proc.) - wynika z podsumowania Eurostatu za rok 2007.
Problem opóźnień w spłacie kredytu hipotecznego albo czynszu dotyczy zaledwie 1 proc. Polaków. Średnia w UE to 3 proc., a najwięcej problemów z terminowymi płatnościami jest w Grecji (7 proc.), Francji i na Cyprze (po 6 proc.).
Eurostat podaje, że 54 proc. Polaków żyje w gospodarstwach domowych, które bez pożyczki nie byłyby w stanie stawić czoła nieprzewidzianym wydatkom. W przypadku Polski wysokość takiej kwoty, która nagle miałaby się okazać potrzebna, ankieterzy określili na 145 euro (ok. 650 złotych).
Jeszcze więcej - po 63 proc. - takich rodzin jest na Węgrzech i Łotwie. Nieprzewidziane wydatki (skalkulowane dla tych krajów na odpowiednio wyższym poziomie) byłyby natomiast problemem dla jedynie co piątej rodziny w Szwecji, Danii czy Portugalii. Średnio w UE - dla jednej trzeciej.
Z danych Eurostatu wynika, że 65 proc. Polaków żyje w rodzinach, gdzie jest przynajmniej jeden samochód (unijna średnia to 80 proc.). 20 proc. Polaków niemających samochodu tłumaczy, że ich na to nie stać. Komputer okazuje się jeszcze bardziej nieosiągalny - ma go w domu 58 proc. (68 proc. średnio w UE). 21 proc. Polaków odpowiedziało, że nie ma komputera z powodu braku pieniędzy.
Jak się okazuje, prawdopodobieństwo posiadania samochodu czy komputera jest dużo większe, jeśli w rodzinie są dzieci na utrzymaniu: 81 proc. dzieci w UE żyje w domach, gdzie jest komputer; 86 proc. - w rodzinach z samochodem.
Michał Kot