Opalanie się na balkonie to popularny sposób na relaks, jednak nie zawsze jest zgodne z prawem. Balkon, mimo że jest prywatną przestrzenią, jest także miejscem publicznym. Oznacza to, że osoby opalające się w sposób nieodpowiedni mogą narazić się na mandat.
Radca prawny Marlena Kwiatek z Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy podkreśla, że naruszenie zasad przyzwoitości, takie jak opalanie się topless, może być uznane za "nieobyczajny wybryk". W takiej sytuacji grozi kara do 1,5 tys. zł. Bezpieczne jest opalanie się w miejscach odosobnionych, gdzie nie ma ryzyka, że ktoś nas zobaczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy jajek na Wielkanoc zabraknie? Sprzedawcy: "Już brakuje"
Dodatkowo, korzystanie z balkonu wiąże się z innymi ograniczeniami. Na przykład, zakazane jest grillowanie na balkonach, zwłaszcza przy użyciu grilli węglowych lub na pellet. Nie należy także wieszać ciężkich donic z kwiatami, aby nie stwarzać zagrożenia dla innych osób.