MF nie podwyższy kilometrówek

Ministerstwo Finansów jest przeciwne podniesieniu tzw. kilometrówek, na podstawie których pracodawcy wypłacają pracownikom ryczałty samochodowe i zwracają koszty używania prywatnych aut w podróży służbowej - wynika z odpowiedzi wiceministra Dominika Radziwiłła.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

O to, kiedy w końcu wzrosną tzw. kilometrówki, czyli stawki za jeden kilometr przebiegu pojazdu, spytał Ministerstwo Finansów poseł John Abraham Godson (PO) w interpelacji nr 1250. Zwrócił uwagę na to, że nie zmieniły się one od kilku już lat, chociaż od tego czasu ceny paliwa znacznie wzrosły.

Stawki służą pracodawcom do wyliczenia tzw. ryczałtów samochodowych - wypłacanych pracownikom za jazdy po mieście. Na ich podstawie pracodawcy zwracają też pracownikom koszty używania prywatnego samochodu w podróżach służbowych po kraju i za granicą.

Mimo że stawki nie były podwyższane od kilku lat, resort finansów jest przeciwny ich podwyższeniu - wynika z odpowiedzi wiceministra finansów Dominika Radziwiłła. "W opinii ministra finansów rok 2012 nie jest okresem sprzyjającym wdrażaniu zaproponowanych zmian" - napisał wiceminister w odpowiedzi na poselską interpelację. "Wprowadzenie podwyżek stawek w trakcie roku budżetowego spowoduje w najlepszym razie kilkudziesięciomilionowe uszczuplenia w budżecie państwa i negatywnie wpłynie na dochody jednostek samorządu terytorialnego, partycypujących we wpływach z tytułu podatków dochodowych" - argumentuje wiceminister.

Powód - wypłacane pracownikom rekompensaty za używanie prywatnego auta w podróżach służbowych pracodawcy wrzucają w podatkowe koszty. Im wyższa rekompensata dla pracownika, tym większe koszty podatkowe pracodawcy, a tym samym mniejszy dochód i podatek od niego odprowadzany do urzędu skarbowego.

To samo dotyczy właścicieli firm używających w swojej działalności gospodarczej prywatnego samochodu, nie będącego majątkiem firmy. Oni również mogą wliczać w koszty podatkowe kwotę wynikającą z przeliczenia obowiązującej stawki przez liczbę faktycznie przejechanych kilometrów. Im wyższa stawka, tym większy limit wydatków zaliczanych do kosztów podatkowych.

- Podniesienie stawek przebiegu pojazdów spowodowałoby zatem wzrost kosztów podatkowych w podatku dochodowym od osób prawnych i podatku dochodowym od osób fizycznych - stwierdził wiceminister w odpowiedzi na poselską interpretację.

Wiceminister dodał, że zmalałyby też wpływy do budżetu od firm, które korzystają ze zwolnienia podatkowego dla ryczałtów samochodowych wypłacanych pracownikom za jazdy prywatnym autem po mieście. Firm korzystających z tego zwolnienia nie jest dużo, większość pracodawców musi pobierać zaliczkę na podatek od wypłaconych pracownikom ryczałtów. Ze zwolnienia podatkowego korzystają jednak pracownicy tak dużych instytucji jak Poczta Polska, Służby Leśnej czy pracownicy socjalni.

Wiceminister przyznał, że od sierpnia 2011 r. minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej dwukrotnie występował z inicjatywą zmiany stawek. Za każdym razem jednak resort finansów zarzucał obu projektom, że nie podano w nich skutków regulacji oraz źródeł ich finansowania. - Rozważając zasadność wszczętego przez ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej procesu legislacyjnego, należy pamiętać o wprowadzonej tzw. wydatkowej regule dyscyplinującej - napisał Radziwiłł.

Jego zdaniem podwyżka stawek byłaby niekorzystna również dla samych firm. - Projekt ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej pomija milczeniem problem konsekwencji projektowanych zmian dla podmiotów gospodarczych, które w ramach planowania finansowego nie mogły uwzględnić podwyższenia stawek - stwierdził Radziwiłł.

Dziś stawki wynoszą: dla samochodu osobowego o pojemności skokowej silnika do 900 cm sześc. - 0,5214 zł, dla samochodu osobowego o pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm sześc. - 0,8358 zł, dla motocykla - 0,2302 zł, dla motoroweru - 0,1382 zł.

Katarzyna Jędrzejewska

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord