Michael Jackson: umarł król, zarobił król
Wczoraj minęło 48 dni od śmierci Michaela Jacksona. Jego rodzina walczy z wykonawcą testamentu o posiadłość króla popu. Tymczasem wartość majątku króla rośnie z dnia na dzień - podaje New York Times.
13.08.2009 | aktual.: 13.08.2009 14:12
Obecnie Jackson zarobił 100 milionów dolarów na kontrakcie filmowym i umowach licencyjnych. Wykonawca testamentu spodziewa się kolejnych 100 milionów dolarów do końca roku.
_ To zapewne nowy rekord dla przejmowanej własności, który pewnie nigdy nie zostanie pobity _ - powiedział John G. Branca, jeden z wykonawców testamentu. To długoletni prawnik Jacksona. Michael mianował go i Johna McClaina, producenta muzycznego i przyjaciela rodziny, na wykonawcę testamentu.
Michael trzymał część gotówki u doradców. Od jednego odebrano kilka milionów dolarów! Wykonawcy testamentu odnaleźli też kolekcję pamiątek i innych przedmiotów, które o mało co nie zostały zlicytowane w kwietniu. Zysk miał pójść na spłatę długów gwiazdy. Rzeczy były przechowywane w różnych miejscach w całym Los Angeles. Wśród przedmiotów znalazły się m.in. sławne świecące rękawiczki Jacksona.
Pośmiertne imperium biznesowe Michaela zaczyna przypominać to po Elvisie Presleyu. Według wykonawcy testamentu Johna G. Branci, w przypadku Michaela trzeba brać pod uwagę dużo większą sumę.