Miliarder donosił SB na kolegów

46-letni Leszek Czarnecki, jeden z najbogatszych Polaków, jako osiemnastolatek rozpoczął współpracę z SB. Za swoją pracę był wynagradzany - czytamy na stronach internetowych dziennika "Rzeczpospolita".

01.07.2008 | aktual.: 01.07.2008 13:20

Z dokumentów znajdujących się na mikrofilmach w Instytucie Pamięci Narodowej wynika, że Leszek Czarnecki, trzeci na liście najbogatszych Polaków tygodnika Wprost, przez przynajmniej sześć lat współpracował z PRL-owskimi służbami specjalnymi. Najpierw jako Tajny Współpracownik "Ernest", a potem Kontakt Operacyjny wywiadu "Ternes".

|

Obraz
Obraz

Czarnecki został zwerbowany przez SB we Wrocławiu w sierpniu 1980 r., w wieku 18 lat. Podpisał zobowiązanie do współpracy. W tym czasie "dostarczał pisemne i ustne informacje dotyczące m.in. wybranych osób i rodzin, środowiska studenckiego i naukowego. Składał m.in. relacje ze spotkań, zebrań i działalności Niezależnego Związku Studentów, z przebiegu strajków na terenie Politechniki Wrocławskiej, w których osobiście uczestniczył" - pisze "Rz", powołując się na jeden z zachowanych raportów funkcjonariusza SB. Znajduje się w nim również informacja, że podczas niespełna trzyletniej współpracy Czarnecki przekazał SB ponad 90 informacji "wykazując dużą aktywność i inicjatywę operacyjną".

Czarnecki to twórca m.in. Europejskiego Funduszu Leasingowego, potem Getin Holding, współwłaściciel LC Corp SA budującej we Wrocławiu najwyższy w Polsce kompleks apartamentowców.

Więcej na stronach internetowych "Rzeczpospolitej"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)