Milion - gdzie go zarobić?
Milion można wygrać w „totka”, ukraść albo uczciwie zarobić
14.01.2013 | aktual.: 14.01.2013 10:16
Wiśniewski wart krocie
Pod koniec minionego roku twarzą marki elektromarketów Avans, po raz kolejny, został Michał Wiśniewski, lider zespołu Ich Troje. Okazuje się, że wizerunek czerwonowłosego artysty ma wyjątkową wartość rynkową. Wprawdzie różne plotkarskie portale rozpisują się, że szczyt kariery ma za sobą, jednak zaproszenie do zagrania w reklamie i finansowe docenienie go, może świadczyć o czymś innym. Choć z drugiej strony faktem jest, że Wiśniewski nie możne narzekać na nawał propozycji zawodowych. Od dawna muzyk przestał grać pierwsze skrzypce na rodzimej scenie muzycznej. A może chodzi o to, że firma wybrała znanego w showbiznesie prowokatora bowiem, jak twierdza specjaliści, wpisuje się on w nową strategię sieci?
Polecamy: Dyktator też płaci Kwaśniewskiemu
- Po 3 latach przerwy nagrałem reklamę dla Avansu – napisał na swoim profilu na portalu społecznościowym Michał Wiśniewski - (…) Zaczęliśmy o 4:30 rano, a skończyliśmy pierwszy dzień w granicach 23:00. Kraków był cały we mgle. Na szczęście sesja zdjęciowa kolejnego dnia rozpoczynała się o 12:30 więc w miarę mogliśmy się wyspać. Ale i tak popłynęliśmy z czasem do 21:30.
Z tego co napisał bohater reklamy, naganie spotu sklepu ze sprzętem RTV AGD nie trwało zbyt długo. Jak poinformował Fakt, Michał Wiśniewski zgarnął za całą kampanię okrągły milion. Jeśli wierzyć doniesieniom z branży, stał się lepszym negocjatorem niż trzy lata temu, gdy po raz pierwszy wystąpił w reklamie tej samej sieci. Wtedy miał zarobić 800 tys. zł.
Doda reklamuje
Jak informowała Fakt, Michał Wiśniewski zgarnął za reklamę sklepu ze sprzętem RTV AGD więcej niż piosenkarka Dorota „Doda” Rabczewska, która w podobnym czasie pojawiła się na ekranach telewizorów w wizerunkowej kampanii reklamowej elektromarketów Media Expert. Doda paraduje po sklepie niemal zupełnie nago. Prasa donosiła, że piosenkarka za pokazanie golizny otrzymała 800 tys. złotych.
Milionerzy wśród gwiazd
Wiśniewski nie pierwszy zgarnął milion za wystąpienie w spocie reklamowym. Dużo mówiło się o korzyściach Marka Kondrata w zamian za związanie się kontraktem z bankiem ING. Grupa ING współpracuje reklamowo z Markiem Kondratem od 2001 roku (od 1999 roku aktor reklamował należący do grupy fundusz ubezpieczeniowy Nationale Nederlanden). Taki „staż” reklamowy to ewenement na skalę światową. Nie brakuje głosów, że aktor za jedną kampanię banku zgarnia około 1 mln zł. To sprawiło, że „Forbes” umieścił Kondrata na pierwszym miejscu w rankingu najcenniejszych gwiazd polskiego show-biznesu.
Wielu odnosi wrażenie, że to właśnie lukratywny kontrakt z bankiem pozwolił aktorowi inwestować w swoje pasje – wino. Kondrat firmuje swym nazwiskiem kilka sklepów z tym trunkiem. Odciął się też od aktorstwa, stał się za to poniekąd pracownikiem banku.
Polecamy: Dyktator też płaci Kwaśniewskiemu
- (...) prowadzę konferencję regionów południowych. Chodzi o zjazd pracowników ING z tych regionów. Jestem człowiekiem, który aranżuje całość, komentuje wyniki, omawia poziom rozwoju banku. (...) W kontrakcie mam zapisaną liczbę obowiązków związanych z bankiem. Ile reklam, ile spotkań w regionach. (…)Spotykam się też z najlepszymi klientami banku. Jemy kolację, tych osób jest 50-80. I opowiadam im o winie, czyli robię to, co uwielbiam – cytuje wypowiedź Kondrata Fakt.
ml,MA,WP.PL