Minister ingeruje w sprawy LOT‑u
Minister skarbu ingeruje w sprawy LOT-u - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
06.02.2013 06:53
Mikołaj Budzanowski ma swojego kandydata na prezesa spółki. Jednak nie ma on poparcia rady nadzorczej. Mimo to, polityk zażądał dopisania swojego faworyta do listy kandydatów. Część z członków rady rozważa w tej sytuacji odejście ze stanowiska - dowiedział się nieoficjalnie "Dziennik Gazeta Prawna".
Mikołaj Budzanowski w wyborach na nowego szefa narodowego przewoźnika popiera Sebastiana Mikosza - czytamy w "Dzienniku". Jednak nie znalazł się on na krótkiej liście kandydatów, którą tworzyła rada nadzorcza spółki. Późniejsze żądania ministra wywołały oburzenie jej członków.
Według gazety, Budzanowski ma w tej sprawie osobisty interes. Jeżeli bowiem restrukturyzacja LOT-u się nie powiedzie, straci tekę.