Ministerstwa rozdały sobie nagrody

To były bardzo dobre cztery lata ... ale głównie dla urzędników. Jak ustalił Fakt w ciągu czterech lat rządów premiera Donalda Tuska (54 l.) tylko w dwóch ministerstwach wypłacono urzędnikom 43,3 miliona złotych nagród i premii.

Ministerstwa rozdały sobie nagrody
Źródło zdjęć: © newspix.pl | Jacek Herok

21.11.2011 | aktual.: 21.11.2011 08:04

Statystycznie urzędnik dostał więc w tym czasie prawie 22 tys. zł ekstra.

W resorcie spraw wewnętrznych pracuje ok. 1200 osób, a ich średnia pensja wynosi blisko 4,5 tysiąca złotych. Mimo to dostawali w czasie ostatnich czterech lat dodatkowe pieniądze. – Uprzejmie informuję, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przez okres całej czteroletniej kadencji (2007-2011) wypłaciło pracownikom nagrody w wysokości 23 406 tys. zł brutto – poinformowano nas w biurze prasowym MSWiA.

W Ministerstwie Sprawiedliwości w ciągu czterech lat urzędnicy tam zatrudnieni dostali niecałe 20 milionów złotych w różnych nagrodach i premiach. Najlepszy pod tym względem był 2008 rok, kiedy to wypłacono im dodatkowo 6 milionów. Za co są te pieniądze? Między innymi za obowiązkowość i przestrzeganie dyscypliny! – W Ministerstwie Sprawiedliwości wypłacane są nagrody uznaniowe pracownikom, którzy w sposób szczególny wyróżnili się w pracy zawodowej.

Wysokość indywidualnych nagród jest różnicowana stosownie do stopnia obciążenia pracą, osobistego zaangażowania, osiąganych wyników, zajmowanego stanowiska, przestrzegania dyscypliny pracy oraz absencji – wyjaśniła Faktowi Joanna Dębek, rzecznik prasowy Ministra Sprawiedliwości W resorcie sprawiedliwości, zgodnie z danymi za 2010 rok, pracuje 795 urzędników, którzy dostają co miesiąc średnio 4,6 tys pensji, a jeszcze dodatkowo wypłacono im w ciągu kadencji po ok. 25 tys. zł.

Oto rozpasanie władzy:

  1. 22 tys. zł Tyle średnio pracownicy resortów spraw wewnętrznych i sprawiedliwości otrzymali w ciągu ostatnich czterech lat pracy w formie różnych nagród i premii
  2. 55 tysięcy Tyle limuzyn mają ludzie władzy wszystkich szczebli. Według szacunków ich utrzymanie kosztować może nawet 5 miliardów złotych.
  3. 7,6 tys miesięcznie Nawet tyle miesięcznie dostają urzędnicy służby cywilnej zatrudnieni w administracji centralnej. Najlepiej płacą w resortach spraw zagranicznych i rolnictwa.
  4. 1 milion złotych Tyle w 2009 roku kosztowało utrzymanie sejmowych limuzyn. Najwięcej, bo 856 tys. zł wydaliśmy na paliwo, oleje i smary. Kolejne 70 tysięcy kosztowały przeglądy i opłaty rejestracyjne.
  5. 12,5 tysiąca złotych Na takie miesięczne dochody może liczyć każdy z 460 zasiadających na Wiejskiej posłów. Do tego należy doliczyć darmowe mieszkanie w Warszawie, przeloty samolotami po kraju, bilety w pociągach.
  6. 4,6 miliona Taka była łączna kwota nagród dla urzędników premiera zaliczających się do korpusu służby cywilnej w 2008 roku. Alarm! Zdrożeją ubrania dla dzieci!
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)