Młodzi dostawali więcej
Pracodawcy, którzy nęcą nowych pracowników wyższymi pensjami powinni uważać. Jeśli doświadczony pracownik o takich samych kwalifikacjach co nowicjusz dostaje mniejsze wynagrodzenie, szef może zapłacić na jego rzecz doszkodowanie.
Pracodawcy, którzy nęcą nowych pracowników wyższymi pensjami powinni uważać. Jeśli doświadczony pracownik o takich samych kwalifikacjach co nowicjusz dostaje mniejsze wynagrodzenie, szef może zapłacić na jego rzecz odszkodowanie.
Rzeczpospolita podaje przykład kobiety, która od 14 lat pracowała w firmie. Gdy zorientowała się, że młodzi na podobnym stanowisku otrzymują więcej, zażądała od szefa równego traktowania. Pracodawca stwierdził, że młodzi pracownicy są zdolniejsi. Kobieta nie dała za wygrnaną i sprawa trafiła do sądu rejonowego, a później okręgowego. Sądy przyznały rację pracodawcy motywując, że młodzi pracownicy powinni więcej zarabiać, bo ukończyli więcej kursów.
Na tym sprawa się nie zakończyła. Dopiero Sąd Najwyższy stwierdził, że jeśli świeżo zatrudnieni nie mają wyższych kwalifikacji lub doświadczenia na danym stanowisku, nie mogą zarabiać więcej od dotychczas zatrudnionych. Inaczej pracodawca naraża się na wypłatę wyrównania zaniżonej pensji. W takiej sytuacji dodatkowe kursy i szkolenia nowego pracownika, które nie mają związku z wykonywanym przez niego aktualnie zawodem, nie mają znaczenia.
Sąd Najwyższy wyjaśniał, że pracodawca oczywiście ma prawo do różnicowania pensji zatrudnionych ze względu na ilość i jakość wykonywanej pracy - zgodnie z art. 78 § 1 kodeksu pracy. Jednak według art. 183c k. p. pracownicy mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub za pracę o jednakowej wartości. Są to zajęcia, których wykonywanie wymaga od nich porównywalnych kwalifikacji potwierdzonych dokumentami lub praktyką i doświadczeniem zawodowym, a także porównywalnej odpowiedzialności i wysiłku. Choć pracodawca, wyznaczając wysokość pensji, może się kierować różnymi kryteriami, muszą być one obiektywne. A to znaczy, że gdy pracownik z większą pensją nie ma wyższych kwalifikacji i stażu niż ten, który dostaje niższą pensję, to dochodzi do dyskryminacji.
Kobieta wystąpiła przeciwko pracodawcy o odszkodowanie w wysokości 26 tys. zł. Tyle łącznie wynosiła różnica między jej pensją a wynagrodzeniem nowych pracowników od czasu, gdy zostali zatrudnieni.