![Nabici w wolną Wigilię. Kasjerzy jadą na oparach [OPINIA]](https://v.wpimg.pl/YThhNDZidjUJCjh3dRJ7IEpSbC0zS3V2HUp0ZnVaaGAQWXlydQ8wOA0aKzQ1Rz4mHRgvMypHKThHCT4tdR9oewwBPTQ2CCB7DQUsIT5GbmVQWignbV90bFFeKmluW2A1RQl7cWJEa2ANCy98O11vNgtYbDk)
Możemy się uczyć od RPA
Organizatorzy Euro 2012 będą z uwagą śledzili, jak z organizacją mistrzostw świata w piłce nożnej radzi sobie Republika Południowej Afryki. Ekspert firmy doradczej Deloitte Jacek Bochenek uważa, że takie obserwacje mogą być bardzo cenne, bo organizatorzy rozpoczynającego się dziś mundialu i Euro 2012 muszą się zmagać z podobnymi problemami. W obydwu przypadkach największym wyzwaniem jest budowa infrastruktury nie tylko sportowej, ale też drogowej.
Jacek Bochenek zwraca uwagę, że ze względu na konieczność długiej podróży do RPA i zagrożenie przestępczością w tym kraju, mistrzostwa mogą się okazać finansowym niewypałem. Na tym jednak mogą skorzystać za dwa lata Polska i Ukraina przyciągając kibiców, którzy w tym roku zrezygnowali z obserwowania imprezy sportowej.
Zmagania piłkarzy na afrykańskich boiskach potrwają do 11 lipca.
