Musi pracować, bo porzucił psa

Bydgoszczanin, który porzucił swojego psa w lesie, będzie musiał za karę pracować społecznie na rzecz miasta

11.02.2009 | aktual.: 11.02.2009 13:26

Bydgoszczanin, który porzucił swojego psa w lesie, będzie musiał za karę pracować społecznie na rzecz miasta, informuje "Gazeta Wyborcza".

Mirosław G. wziął rocznego psa ze schroniska. Ale pies krótko zabawił u nowego właściciela. Mężczyzna wywiózł go do lasu i tam go zostawił. Widzieli to przypadkowi świadkowie, którzy zapamiętali numery rejestracyjne i markę samochodu. O wszystkim opowiedzieli policji.

Mirosław G. przyznał się do porzucenia psa. Zrobił to, bo zwierzak nie był miłym towarzyszem, chorował i brudził - tłumaczył w sądzie. Sąd ukarał go za to grzywną w wysokości 100 zł i pracą społeczną. Mirosław G. będzie musiał 80 godzin przepracować na rzecz miasta. Pracę zleci mu ratusz.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)