Na Euro wcale nie ekspresowo
- Inwestycje drogowe na Euro 2012 mają już ponadroczne opóźnienia i możemy nie zdążyć z przygotowaniem ich na mistrzostwa - wynika z kontroli NIK.
09.02.2010 | aktual.: 10.02.2010 12:27
- Kontrola trwa. To na razie wstępne ustalenia - podkreśla Paweł Biedziak, rzecznik NIK. Jednocześnie podkreśla: - Jednak już po kontroli w ubiegłym roku było widać symptomy opóźnień.
Problem dotyczy również Lubelszczyzny. Kiedy w 2007 r. okazało się, że Polska z Ukrainą zorganizują w 2012 roku mistrzostwa Europy w piłce nożnej, władze województwa podkreślały, że nasz region bardzo na tym skorzysta.
Chodziło m.in. o budowę dróg, w tym tak ważną dla Lubelszczyzny krajową "siedemnastkę". Do 2012 r. miała być zmodernizowana i stać się ekspresówką - przynajmniej od Warszawy do Piask. Liczono także na przebudowę "17" do granicy w Hrebennem i krajowej "dwunastki" od Piask do Dorohuska. Wszystko po to, żeby kibice mogli komfortowo dojechać na mecze z Warszawy do Kijowa.
Okazuje się jednak, że wielbiciele piłki, którzy wybiorą tę trasę, po równej drodze pomkną tylko na około 70-kilometrowym odcinku między Piaskami a Kurowem (z obwodnicą Lublina). Od Warszawy do Kurowa będą się natomiast tłukli po dziurach, bo inwestycja ma poślizg. - Jest opóźnienie na odcinku Kurów - Garwolin spowodowane przepisami środowiskowymi. Pojawiły się tam nowe obszary Natura 2000, co wymusza na nas rozpoczęcie dodatkowych prac dokumentacyjnych - przyznaje Janusz Wójtowicz, dyrektor lubelskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Cała droga do stolicy ma być gotowa najwcześniej pod koniec 2014 r. O "12" i "17" od Piask do granicy państwa na razie nie ma co marzyć. - Nie sądzę, żeby do 2013 roku znalazły się w państwowej kasie pieniądze na wykup gruntów pod inwestycję - mówi dyr. Wójtowicz. Być może uda się zrealizować obwodnicę Tomaszowa Lubelskiego.
Inne lubelskie inwestycje na Euro nie mają się lepiej. Chodzi np. o zapowiadane przejście graniczne Zbereże - Adamczuki w pobliżu Włodawy. Powstaje jednak inne przejście - w Dołhobyczowie.
Ale jest i sukces. Nałęczów i Puławy będą, jak liczono w 2007 r., centrami pobytowymi dla piłkarzy.
Polecamy w wydaniu internetowym www.polskatimes.pl/KurierLubelski:*Podkański chce władzy w państwie *