Na GPW Mikołaj nie przyszedł

Atmosfera na poniedziałkowym otwarciu była już kompletnie inna niż podczas piątkowego zamknięcia. Wtedy po bardzo dobrych danych WIG20 wystrzelił na nowe rekordy, a gracze zastanawiali się jak wysoko po takiej informacji może zajść S&P500.

Paweł Cymcyk, analityk A-Z Finanse
Źródło zdjęć: © A-Z Finanse

Okazało się, że nie za daleko, bo z wzrostowego otwarcia na koniec dnia zostało tylko wspomnienie, więc dzisiejszy poranek nie należał do porywających. Sam początkowy jednoprocentowy spadek nie był jeszcze na tyle interesujący co obrót na jakim on występował. Był minimalny i taki pozostał do końca, bo dopiero na fiksingu WIG20 osiągnął symboliczne 500 mln złotych.

Jak widać, po obrocie i ostatecznym spadku o 0,7 proc., w trakcie sesji nie działo się nic ciekawego Wręcz można powiedzieć, że wiało nudą, a jedynymi informacjami gospodarczymi był spadek zamówień w niemieckim przemyśle, które w ostatnim miesiącu zmniejszyły się o 2,1 proc. podczas gdy prognozowano niewielki wzrost. Dane mimo, że słabe to co najwyżej trzeciej kategorii, więc nie miały znaczenia dla notowań.

Odrobinę więcej działo się na rynku walutowym. EUR/USD przetestował wsparcie na poziomie 1,48, które jest ostatnią barierą chroniącą przed większym umocnieniem amerykańskiej waluty. Jeżeli nie powstrzyma ona podaży to rosnący w siłę dolar obniży ceny surowców, a to przełoży się na spadki na giełdach. Zupełnie przy okazji znaczenie w tym kontekście może mieć mająca miejsce w tym tygodniu kolejna mega-aukcja amerykańskich obligacji, które USA planują sprzedać za ponad 144 mld dolarów. Do ich nabycia potrzebne są dolary, które są wycofywane z innych rynków (np. surowców) z przeznaczeniem na pewny "zwrot kapitału" pożyczonego Stanom. Taki zbieg okoliczności w czasie może być dość niefortunny dla inwestorów oczekujących rajdu Świętego Mikołaja.

Dzisiejszy wynik giełdowych zmagań pokazał, że inwestorzy albo jeszcze cieszą się niedzielnymi prezentami, albo poważnie obawiają się dalszego rozwoju wydarzeń. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, tak jak hossy nie czynią jedne dobre dane z rynku pracy. Jeszcze w tym tygodniu piątkowe dane o sprzedaży detalicznej mogą nie potwierdzić dobrej sytuacji, czego należy przecież się spodziewać skoro indeksy ISM były gorsze od prognoz.

Paweł Cymcyk
analityk
A-Z Finanse

Wybrane dla Ciebie

Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
W Polsce trwają ciche zwolnienia. "Oficjalnie się o tym nie mówi"
W Polsce trwają ciche zwolnienia. "Oficjalnie się o tym nie mówi"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej