Na granicy wsparcia
Wtorkowa sesja na rynku terminowym rozpoczęła się w okolicach odniesienia. Niska aktywność inwestorów przez większość dnia zapewniła ruch boczny. Uzasadnieniem marazmu na rynku jest wyczekiwanie na czwartkowe posiedzenie EBC i potencjalne deklaracje skupu obligacji państw peryferyjnych strefy euro.
05.09.2012 09:46
Część inwestorów wstrzymuje się z decyzjami przed dzisiejszym głosowaniem w sprawie stop procentowych przez RPP, choć krajowe dane w ostatnim czasie rzadko miały znaczący wpływ na rynek. Niewiele wniósł wczoraj również powrót inwestorów zza oceanu, którzy nadrabiali dzień wolny. Dopiero rozczarowujący odczyt indeksu ISM dla przemysłu w USA przesądził o negatywnej końcówce sesji. Kontrakty terminowe do 17:00 wyznaczyły minimum na 2 251 pkt. Na zamknięciu popytowi udało się odrobić zaledwie 1 pkt i FW20WS zakończyła dzień na 0,6% minusie. LOP spadł do 103,7 tys.
Bierność kupujących została wczoraj wykorzystana przez sprzedających, chociaż biorąc pod uwagę obroty rynkowe trudno mówić o jednoznacznej przewadze. Niemniej jednak, podaży udało się po raz kolejny przetestować wsparcie wyznaczone przez czerwcowe maksimum na wysokości 2 256 pkt. Na szczęście dla popytu zakres spadku nie naruszył wsparcia w postaci połowy białego korpusu z piątku, co nadal utrzymuje szansę popytu na odreagowanie. Obrazem graficznym notowań stała się niewielka szpulka z obustronnymi cieniami umiejscowiona na granicy miesięcznego trendu wzrostowego. W perspektywie najbliższej sesji impulsem dla kupujących stanie się dopiero wyjście powyżej poniedziałkowego szczytu na 2 291 pkt a dla niedźwiedzi przełamanie wsparcia z okolic 2 250 pkt.
Biuro Maklerskie Banku BPH