Na rynku marazm

Wrześniowa seria kontraktów terminowych rozpoczęła dzień na poziomie 2 263 pkt, zyskując symboliczny 1 pkt względem poniedziałkowego zamknięcia. Początek handlu przyniósł walkę o utrzymanie poziomu odniesienia i chociaż przed godz. 10:00 sprzedający próbowali wyraźniej zaznaczyć swoją obecność na parkiecie, to przedpołudniem szala korzyści przechyliła się na stronę kupujących, co znalazło odzwierciedlenie w osiągnięciu pułapu 2 272 pkt.

Kolejne godziny, w ślad za pogorszeniem nastrojów na zachodzie Europy przyniosły cofnięcie i przed godz. 15:00 kurs FW20U12 wyznaczył dzienne minimum na poziomie 2 258 pkt. Przejściowy impuls do zakupów dał lepszy od oczekiwań odczyt indeksu cen domów za oceanem ale późniejszy, słaby Conference Board uniemożliwił powrót na przedpołudniowe poziomy. Ostatecznie, rynek zakończył dzień na poziomie 2 265 pkt (+0,13%). Sesyjny wolumen obrotu ukształtował się na poziomie 17,3 tys. pozycji. LOP na koniec dnia wzrósł nieznacznie, do poziomu 99,6 tys. pozycji.

Obraz
© (fot. BM BPH)

Kolejna sesja na warszawskim rynku terminowym nie przyniosła przełomu. Nieznaczny zakres zmian przełożył się na wyrysowanie na wykresie serii kontynuacyjnej bezbarwnej szpulki. Rynek w dalszym ciągu pozostaje w wąskiej konsolidacji, której towarzyszy wyraźny zanik aktywności rynkowej. Niezmiennie, najistotniejszym wsparciem pozostaje strefa wsparcia wyznaczona przez wzrostową lukę z 8/9.08 oraz maksima z czerwca i lipca. Analogicznie, stałym celem dla strony popytowej jest wyprowadzenie rynku powyżej ostatniego, lokalnego maksimum na wysokości 2 290 pkt, co doprowadziłoby do odwrócenia negatywnej wymowy krótkoterminowej sekwencji spadkowej. Sytuacja zarówno na szybkich jak i średnioterminowych wskaźnikach nie uległa większym zmianom. RSI porusza się w przyspieszonym trendzie spadkowym, choć uwagę zwraca kolejny test opadającej linii oporu. Oscylator siły trendu przy aktualnym układzie linii kierunkowych podkreśla jeszcze przewagę popytu ale opadająca linia główna winna budzić niepokój byków.

Wybrane dla Ciebie

Napadł na jubilera, wszedł przez szyb wentylacyjny. Straty na 1 mln zł
Napadł na jubilera, wszedł przez szyb wentylacyjny. Straty na 1 mln zł
Glapiński pokazał nowy banknot 20 zł. "Wyjątkowo starannie wykonany"
Glapiński pokazał nowy banknot 20 zł. "Wyjątkowo starannie wykonany"
Polska stolica informatyków. W tym mieście zarabiają najwięcej
Polska stolica informatyków. W tym mieście zarabiają najwięcej
KFC testuje nowy koncept. To pierwszy taki lokal w Europie Wschodniej
KFC testuje nowy koncept. To pierwszy taki lokal w Europie Wschodniej
Jak zwiększyć szansę na wygraną w Lotto? Matematyk podpowiada
Jak zwiększyć szansę na wygraną w Lotto? Matematyk podpowiada
"Istniejemy od 100 lat". Znana sieć sklepów kończy działalność
"Istniejemy od 100 lat". Znana sieć sklepów kończy działalność
Ten znicz kosztuje ponad 200 zł. Oto jak wygląda
Ten znicz kosztuje ponad 200 zł. Oto jak wygląda
Znajduje pluskwy w apartamentach na wynajem. Plaga w polskim mieście
Znajduje pluskwy w apartamentach na wynajem. Plaga w polskim mieście
Obowiązki w pracy. Jedna rozmowa może kosztować pracownika trzy pensje
Obowiązki w pracy. Jedna rozmowa może kosztować pracownika trzy pensje
Jak zasiedzieć działkę sąsiada? Sąd Najwyższy orzekł w takiej sprawie
Jak zasiedzieć działkę sąsiada? Sąd Najwyższy orzekł w takiej sprawie
Otworzyli sklepy bez kasjerów. Zamykają wszystkie. Oto powód
Otworzyli sklepy bez kasjerów. Zamykają wszystkie. Oto powód
Handlarze znaleźli nowe źródło zarobku. Te auta sprowadzają
Handlarze znaleźli nowe źródło zarobku. Te auta sprowadzają