Na stacjach niestety podwyżki

Paliwa zaczynają drożeć. Z danych BM Reflex wynika, że w ostatnim tygodniu podwyżki na stacjach sięgnęły 5 groszy. A to jeszcze nie jest ostatnie słowo stacji paliw.

Taniej niż za 5,10 zł za litr już nie zatankujemy. A takie ceny na niektórych stacjach można było spotkać przez ostatni miesiąc. Obecnie średnia cena Pb95 to 5,41 zł, a oleju napędowego 5,37 zł - podaje łódzkie biuro BM Reflex.

- Średnio podwyżki cen benzyn wyniosły 4-5 groszy na litrze. Ceny nie zmieniały się w jednakowym stopniu zarówno w ujęciu regionalnych jak i rodzaju stacji. Najmniejsze wzrosty nastąpiły na stacjach niezależnych operatorów i w województwie dolnośląskim. Na części stacji ceny pozostały bez zmian lub rosły mniej niż 5 groszy na litrze, natomiast na pozostałych stacjach wzrosty sięgały 10-14 groszy na litrze - napisali w komentarzu Urszula Cieślak i Rafał Zywert, analitycy BM Reflex.

Ich zdaniem zbliżający się tydzień także będzie stał pod znakiem podwyżek. Cena zarówno benzyny i oleju napędowego powinna pójść w górę o kolejne 5 groszy. Wszystko dlatego, że już od dwóch tygodni w hurcie paliwa są dużo droższe. I choć w ostatnich dniach Orlen i Lotos spadły nieco obniżyły ceny za 1000 litrów Pb95 do 4299 zł i 4 239 zł za ON, to jednak są to obniżki symboliczne.

Zdaniem ekspertów na razie ceny hurtowe powinny pozostać stabilne, ewentualnie lekko zwyżkować. Wszystko przez rosnącą w ostatnim czasie cenę ropy. Baryłka Brent przez ostatni tydzień podrożała o 4 proc. Jeszcze pod koniec maja wydawało się, że może na dłużej przebić granicę 100 dolarów. Jednak początek czerwca sprawił, że dziś bliżej jej do 105 dolarów.

- Wsparciem dla rosnących cen ropy jest postępujące osłabienie dolara, który jest walutą rozliczeniową na rynku naftowym. Dolar traci w relacji do euro - kurs EUR/USD wspiął się na poziom nienotowany od lutego tego roku, oraz innych głównych walut. To powoduje, że dla dużej części inwestorów ropa staj się relatywnie tańsza. Na wyższą wycenę surowca z Morza Północnego wpływ w mijającym tygodniu miały też doniesienia o problemach z produkcją na polu naftowym Buzzard. Obawy o stabilność dostaw ropy Brent wywierały presję na wzrost cen - ocenia Jakub Bogucki z e-petrol.pl.

Jedynym paliwem, które już tradycyjnie tanieje jest LPG. Cena autogazu spadła w ostatnim tygodniu o 2 grosze na litrze. Pod koniec tygodnia kosztuje średnio 2,35 zł.
- Powinien on jeszcze potanieć i ulokować się na poziomie 2,30-2,38 zł/l - uważa Jakub Bogucki.

Już dziś można jednak znaleźć wiele stacji, na których autogaz zatankujemy za 2,10-2,15 zł.