Na wakacje do...Izraela
Mieliśmy jeździć na wakacje do Egiptu, ale temu arabskiemu krajowi wyrasta mocny konkurent - Izrael. Tamtejsza branża turystyczna ma zachęcać Polaków do wyjazdów do ich kraju - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
30.11.2010 | aktual.: 30.11.2010 11:48
W tym roku już ponad 500 tys. Polaków odwiedziło Egipt. Zostawiliśmy tam około 500 mln dolarów. Ta suma zrobiła wrażenie na Izraelu, dlatego ministerstwo turystyki tego kraju postanowiło rozpocząć kampanię promocyjną. Do wyjazdu do Ziemi Obiecanej zachęcają billboardy w największych polskich miastach. Jak podaje "DGP" na kampanię przeznaczono 400 tys. euro.
Zdaniem Yehudy Shena z ministerstwa turystyki Izraela w tym roku jego kraj odwiedzi ok. 135 tys. Polaków. W przyszłym roku ta liczba ma się zwiększyć o ok. 25 tys. osób. Dla porównania tyle samo jeździ nas do Chorwacji.
Egipt konkurencji się jednak nie boi, bo to tam głównie jeżdżą dziś polscy turyści. Tylko w tym roku urlop w tym afrykańskim kraju spędzi pół miliona Polaków - to o 30 proc. więcej niż w zeszłym 2009. Egipt ma także dużo większy budżet promocyjny. Na reklamę swoich plaż i zabytków wyda w sumie 1,3 mld dolarów.
Polscy turyści są dziś tak atrakcyjnym klientem, że pomiędzy Izraelem a Egiptem szykuje się o nich prawdziwa rabatowa wojna. Zdaniem "DGP" piramidy będziemy mogli obejrzeć o 10-20 proc. taniej. Izrael z kolei będzie zwracał nawet do 50 proc. wydanych przez polskich touroperatorów pieniędzy przeznaczonych na reklamę ich kraju.
Wirtualna Polska / Dziennik Gazeta Prawna