Nadchodzi kantorowa rewolucja
Do końca maja z bankomatów Euronetu będzie można wypłacić euro. Czy to początek końca tradycyjnych kantorów wymiany walut? - docieka "Gazeta Wyborcza".
25.05.2013 | aktual.: 25.05.2013 10:52
Z danych NBP wynika, że w 2004 r. w Polsce działało 3,3 tys. tradycyjnych kantorów, a na koniec ubiegłego roku było ich już blisko 4,6 tys. Rosną też ich obroty. W 2004 r. wyniosły (skup i sprzedaż) 86,2 mld zł, w ubiegłym - 144,4 mld zł.
Firma obiecuje atrakcyjne kursy, tylko nieco wyższe od międzybankowego, a także dostępność (euro będzie można wypłacić o każdej porze, a według Euronetu w Warszawie jest tylko 15 całodobowych kantorów). Wadą oferty Euronetu mogą być limity wypłat - minimum 50 euro lub wielokrotność tej kwoty, nie więcej niż 2 tys. euro.
- My nie tylko sprzedajemy, ale przede wszystkim skupujemy waluty. Oprócz euro handlujemy 24 innymi walutami, obsługujemy obcokrajowców. Takiej oferty nie znajdzie się w bankomatach - mówi Jacek Ciźla, właściciel kantoru przy Chmielnej w Warszawie.