Nadgorliwy rząd odstraszy bukmacherów
Z informacji "Pulsu Biznesu" wynika, że wysoki podatek dla e-bukmacherów sprawi, że żaden z europejskich operatorów nie będzie zainteresowany zarejestrowaniem działalności w Polsce.
20.01.2010 | aktual.: 20.01.2010 07:20
Gazeta przypomina, że rząd w ekspresowym tempie przyjął nowelizację ustawy hazardowej, która zakłada, iż Polacy nie będą mogli grać w wirtualnych kasynach, a w internecie można będzie jedynie obstawiać zakłady sportowe.
Ministerstwo Finansów szacuje, że wpływy z tych ostatnich sięgną 228 milionów złotych. "Puls Biznesu" pisze, że większość tej kwoty może pozostać jedynie na papierze.
Resort finansów założył, że zagraniczne bukmacherskie serwisy internetowe przeniosą działalność do Polski, co ma - zdaniem ministerstwa - dać wpływy w wysokości 176 milionów złotych. Jednak przedstawiciele firm liczą, że prawo zostanie zablokowane przez Unię Europejską, która musi je notyfikować.
Bukmacherzy nie zamierzają działać w Polsce, gdyż musieliby założyć tu spółkę, przenieść serwery i wydać mnóstwo pieniędzy na zezwolenia i zabezpieczenia. Dodatkowo ich działalność byłaby obłożona 12-procentowym podatkiem. W innych krajach UE nie przekracza on 5 procent.