Najbogatsi posłowie są w PO
Na liście najbogatszych i najlepiej zarabiających posłów dominują politycy Platformy Obywatelskiej - informuje "Rzeczpospolita'. Największy majątek w posiadaniu jednego posła jest wart 51 mln zł.
Milionowy majątek, milionowe długi
Trzech najbogatszych posłów zasiada w klubowych ławach partii rządzącej. Mirosław Koźlakiewicz dysponuje majątkiem wartym 51 mln zł, Andrzej Gut-Mostowy ma 34,2 mln zł, a Cezary Kucharski - 14,5 mln zł. Wszyscy trzej w minionym roku zarobili po kilka milionów złotych.
Znacznie słabiej od szeregowych posłów wypadają liderzy partii. Jarosław Kaczyński, oprócz domu, posiada tylko niewielkie oszczędności. Leszek Miller swoje dwie nieruchomości wycenił na niecałe 2 mln zł i dodatkowo zadeklarował 200 tys. zł oszczędności. Dotychczas nie opublikowano natomiast oświadczenia majątkowego premiera Donalda Tuska.
Z kolei najbardziej zadłużona jest posłanka PiS Dorota Arciszewska-Mielewczyk, która długi odziedziczyła po zmarłym mężu. Duże zobowiązania maja też Janusz Palikot - 9,6 mln zł i Andrzej Gut-Mostowy z PO.
Dziwny majątek posłów
Zeznania majątkowe posłów pokazują też na co parlamentarzyści wydają pieniądze lub w co najchętniej inwestują. Bez wątpienia w Sejmie nie brakuje fanów motoryzacji. Artur Bramora z PSL jeździ porsche carrera, Mariusz Orion Jędrysek z PiS dodge'em magnum, a Barbara Kudrycka z PO jaguarem XFR.
Inni posłowie zbierają książki. Mariusz Łapiński (PiS) ma ich kilka tysięcy, a Andrzej Jaworski (PiS) swój księgozbiór i dzieła sztuki wycenia na 60 tys. zł. Z kolei Radosław Sikorski musi lubić muzykę klasyczną, w sprawozdaniu wykazał bowiem zabytkowe organy.
Jan Szyszko z PiS wykazał z kolei 170 hektarów pól doświadczalnych. Jego koleżanka klubowa, prof. Krystyna Pawłowicz ma natomiast niecodzienny sposób na inwestycje. W jej posiadaniu znajdują się metale przemysłowe o wartości 100 tys. zł.