Napadł na taksówkarza, by ukraść samochód

Zarzut rozboju chce chełmska prokuratura postawić 24-letniemu mężczyźnie, który napadł na taksówkarza. Chciał też ukraść jego auto, ale silnik nie zapalił.

Napadł na taksówkarza, by ukraść samochód
Źródło zdjęć: © Rzeczpospolita | Rzeczpospolita

14.12.2014 | aktual.: 17.12.2014 10:54

Młody mężczyzna dzisiejszej nocy wsiadł do taksówki w Chełmie na Lubelszczyźnie. - Podczas jazdy powiedział kierowcy, że chce jechać do miejscowości na terenie powiatu zamojskiego - opowiada mł. asp. Ewa Czyż, rzecznik chełmskiej policji.

Pasażer stwierdził też, że nie ma pieniędzy. - Wówczas taksówkarz zatrzymał auto i poprosił by pasażer wysiadł. To zdenerwowało młodego mężczyznę, który rzucił się na kierowcę z pięściami. Bił go po głowie i zmusił do opuszczenia samochodu - opowiada asp. Czyż.

Kiedy taksówkarz uciekł z pojazdu, pasażer próbował uruchomić samochód, by nim odjechać. Nie udało mu się jednak uruchomić silnika.

W tym czasie napadnięty taksówkarz powiadomił policjantów. Po kilku minutach pasażer został zatrzymany. Był to 24-letni mieszkaniec gm. Skierbieszów. Mężczyzna był nietrzeźwy. Miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.

Policjanci przewieźli go do policyjnego aresztu, gdzie teraz trzeźwieje. - Jutro zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie zostaną mu postawione zarzuty. Odpowie prawdopodobnie za dokonanie rozboju - mówi rzecznik chełmskiej policji.

Pobity taksówkarz trafił do szpitala. Po badaniu został zwolniony do domu. Ma ogólne potłuczenia.

Pasażerowi grozi kara pozbawienia wolności do lat 12.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)