Nerwowość na parkiecie
Piątkowa sesja zakończyła się wzrostem indeksów, a z szeregu wyłamał się jedynie WIG-20. Bez wątpienia sesja zostanie zapamiętana z powodu dużej zmienności i wysokiego jak na ostatnie czasy obrotu.
W takim układzie zazwyczaj nasuwa się pytanie czy może to oznaczać wyczerpanie trendu wzrostowego. Jak na razie brak jest definitywnych wskazówek przemawiających za takim wariantem, ale świece wysokiej fali na dziennych wykresach świecowych zazwyczaj nakazują zachowanie zwiększonej ostrożności. W przypadku WIG-20 można mówić o pewnym sygnale słabości, gdyż po wyższym otwarciu zamknięcie nastąpiło w negatywnym terytorium, ale na innych indeksach nie ma potwierdzenia tego sygnału czyli jego wiarygodność jest nieco ograniczona. Ponadto zazwyczaj taka świeczka zazwyczaj zapowiada pogłębienie korekty, natomiast do odwrócenia trendu wyższego stopnia potrzeba chyba bardziej zdecydowanego sygnału.
Najbliższe wsparcie dla WIG-20 znajduje się na 2114 pkt., a w przypadku jego przełamania będę oczekiwał na test 2100 lub też 2076 pkt., gdzie znajduje się linia trendu wzrostowego. Przypadku przebicia tego ostatniego poziomu prawdopodobieństwo odwrócenia trendu istotnie wzrośnie, ale do tego potrzebne będzie przebicie 2029 pkt. Najbliższy opór dla indeksu znajduje się na piątkowym maksimum na 2170 pkt., a w przypadku jego przebicia podaż winna pojawić się na 2188 pkt. Przedział 2155-2188 pkt. wytycza silną strefę oporu i prawdopodobnie podaż na piątkowej sesji właśnie z tego tytułu wynikała. Ewentualne sforsowanie poziomu 2188 pkt., odczytam jako sygnał siły kupujących i będę oczekiwał na test górnego ograniczenia kanału wzrostowego, które teraz znajduje się na 2224 pkt.
W przypadku silniejszego wzrostu podaż winna ujawnić się na 2323 pkt. lub też w rejonie 2400 pkt. Na razie jednak opory nie zostały przebite, a struktura ruchu może wskazywać, iż wzrost może zostać zakończony na obecnych poziomach. Tak jak pisałem w poprzednim tygodniu wybicie ponad szczyt z 15 czerwca sprawia, iż wzrost jest impulsem, co z kolei obiecuje dalszy ruch w górę w przyszłości, ale obecnie ryzyko korekty całego wzrostu od lutowego minimum jest dość znaczące. Potencjalnym i teoretycznym celem winien być poziom 1758 pkt.
Pełna wersja raportu dostępna w formacie 
DM BZ WBK