Niemcy boją się Polaków

Saksońskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych radzi Niemcom mieć oczy dookoła głowy i natychmiast zgłaszać policji wszelkie nietypowe zachowania przybyszów z zagranicy. To reakcja niemieckich władz po otwarciu granic Polski z krajami Unii.

21.12.2007 | aktual.: 21.12.2007 14:45

Saksońskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych radzi Niemcom mieć oczy dookoła głowy i natychmiast zgłaszać policji wszelkie nietypowe zachowania przybyszów z zagranicy. To reakcja niemieckich władz po otwarciu granic Polski z krajami Unii. Niemcy otrzymują ulotki z informacją, by zmienili domy w twierdze, bo na ich dobra czyhają Polacy i Czesi.

"Radzimy zamykać wszystkie okna i drzwi nawet podczas krótkiej nieobecności w domu lub mieszkaniu" - brzmi jedna z wytycznych saksońskiego ministerstwa.

Niemcy mieszkający przy granicy z Polską montują w domach mocniejsze drzwi i otaczają swoje posesje wyższymi ogrodzeniami - pisze brytyjski "The Guardian". Gazeta przytacza przykład pewnego emeryta z Ebersbach, który obawiając się Polaków i Czechów zorganizował wśród sąsiadów ochronę obywatelską. Mieszkańcy przez krótkofalówki wymieniają się informacjami o wszystkich podejrzanych typach, których zauważą w okolicach swoich domów. Udało im się nawet namówić burmistrza Ebersbach na zniesienie podatku od posiadania psa. Dzięki temu każdy, kto czuje się zagrożony, może bez żadnych opłat "zatrudnić" czworonożnego ochroniarza.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)