Niska zmienność utrzymuje się
Piątkowa wyprzedaż na giełdach amerykańskich okazała się płytka w zasięgu i niskie poniedziałkowe otwarcie zostało wykorzystane przez popyt do przeprowadzenia ataku na ostatnie szczyty.
Wolumen handlu był jednak bardzo niski, poniżej 1 miliarda akcji. Silnie zachowywały się spółki o niskiej i średniej kapitalizacji - indeks S&P600 Small-Cap wzrósł o o blisko 1,4%, a indeks S&P400 Mid-Cap o 1,1%. Oba indeksy są w fazie silnego impulsu wzrostowego. Zmienność mierzona indeksem cen opcji VIX spadła do 16.87, po ostatnim wyskoku do 18. Utrzymywanie się niskiej zmienności generalnie sprzyja wzrostom cen akcji i wszelkim transakcjom typu "carry trade". Giełdy od dłuższego czasu ignorują utrzymującą się niepewność w kwestii pomocy dla zadłużonej Grecji. Na walutach panuje generalnie senna atmosfera, ale zachowanie dolara amerykańskiego należy ciągle uznać za dobre.
Jednoczesne dobre zachowanie amerykańskich giełch i dolara jest tylko pozorną sprzecznością. Siła relatywna rynków amerykańskich w porównaniu do innych rynków akcji (np. chińskiego) jest w ostatnich miesiącach wysoka, co generalnie sprzyja dolarowi (zależność ta może być równie dobrze odwrotna). Dzisiaj powinna nastąpić pierwsza próba sił w związku z tym, że indeks S&P500 znajduje się blisko maksimów. Możliwe jest ponowne cofnięcie w ramach struktury fal a-b-c, ale trend premiuje długie pozycje. Publikowane dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym mogą stać się katalizatorem niewielkiego ruchu.